Z czego może wynikać niechęć mojej dziewczyny do pieszczot seksualnych?

Witam. Mam na imię Mikołaj i mam 23 lata. W ostatnim czasie mam problem z dziewczyną. Jesteśmy ze sobą pół roku czasu a znamy się znacznie dłużej bo razem chodziliśmy do klasy w podstawówce i później iw szkole średniej. W każdym razie jesteśmy parą pól roku i wydawałoby się, ze jesteśmy szczesliwi ale nasze życie seksualne już nieco tonie w innych barwach. Kiedy np. Zaczynam grę wstępnà które trwa niestety krótko bo gdy dotykam jej łechtaczki to z początku jest jej przyjemnie ale po krótkim czasie już mojej dziewczynie to sprawia dyskomfort i już nie bardzo ma ochote na pieszczoty . Dziewczyna nie odczuwa orgazmu i nie mogę długo jej pieścić bo ją to drażni. Do zbliżeń dochodzi od jakichś 4 miesięcy między nami ale jeszcze nie poszliśmy na całość no i na początku jak zaczęliśmy od dotykania się to tak nie było sprawiało jej to więcej przyjemności niż teraz, była zadowolona no i ja tez. Teraz jakbym nie robił to jest zle bo czy wolno czy nie czy delikatnie czy nie po chwili już zabiera ręce i mówi , ze nie czuje tego co kiedyś tylko dyskomfort jakbym chciał to robić dalej tuż po orgazmie tylko ten orgazm u niej nie występuje. No a na taki prawdziwy seks to muszę jeszcze poczekać bo moja dziewczyna się boi bólu i stwierdziła, ze na to jeszcze za wcześniej, ze woli stopniowo. Ale nie wiem co mam zrobić bo mnie to nurtuje ja bym jednak chciał trochę dłużej nacieszyć się jej kobiecością i żeby z tego tez miała korzyści. Palcem dostarczam jej wiecej przejmnosci no ale w obu przypadkach jestem delikatny a w jednym reaguje tak a w drugim już inaczej. Próbowałem rozmawiać i ona twierdzi , ze pojęcia nie ma czemu tak się dzieje i żebym w kółko nie zadawał jej tego samego pytania bo ją to już wkurza. Skoro ona dalej nie może to ma być tak i już a nie ciagle pytania a po co a dlaczego. No i dlatego prosiłbym o poradę czym to może być spowodowane? Tak ogólnie między nami jest dobrze tak mi sie wydaje. Może dodam, ze jestem jej pierwszym chłopakiem seksualnym jeśli mozna tak to nazwać. Ogólnie jest osobą zamkniętą w sobie w sumie tak jak i ja nie jestem duszą towarzystwa ale tez nie jesteśmy jak mysz pod miotłą. No i jeszcze jedna rzecz co zauważyłem to, ze nie może używać tamponów bo jej to sprawia ból. Nie zauważyłem żadnej niechęci do mnie ani nic z tych rzeczy , wiec nie wiem co to może być czy ona jest na coś chora?
MĘŻCZYZNA, 23 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,

Opisane przez Pana problemy pierwszych doświadczeń seksualnych z partnerką mogą wynikać z kilku powodów.

Po pierwsze - być może "gra wstępna" prowadzona przez Pana ma zbyt natarczywy i "konkretny" charakter - warto bowiem zauważyć, że określenie to dotyczy nie tyle drażnienia łechtaczki partnerki, ile pieszczot całego ciała. Z Pana opisu wynika natomiast, że ogranicza się Pan wyłącznie do tej pierwszej czynności.

Po drugie - gotowość do podjęcia aktywności seksualnej nie jest podobna w przypadku kobiet i mężczyzn. O ile w przypadku mężczyzn ta gotowość w dużym uproszczeniu wymaga przede wszystkim posiadania partnerki, to w przypadku kobiet sama obecność partnera nie wystarczy - kobiety w większości odczuwają potrzebę kontaktów seksualnych, jako dopełnienia intymności związku. Mówiąc inaczej - jeśli kobieta czuje, że partner daje jej poczucie bezpieczeństwa, miłości, bliskości - może być gotowa na zrobienie kolejnego kroku w postaci zachowań seksualnych. Trzeba jednak zastrzec, że w tym przypadku również zachowania te powinny mieć charakter pieszczot ciała, a nie wkładania palców do pochwy czy drażnienia łechtaczki.

Po trzecie - z opisu wynika, że usilnie dopytuje Pan partnerkę o przyczyny braku jej entuzjazmu wobec podejmowanych przez Pana starań, co może powodować u niej poczucie przymusu do seksu, a jak powszechnie wiadomo, gdy czujemy się do czegoś zmuszani, trudno okazywać nam entuzjazm i radość.

Po czwarte - drażnienie łechtaczki kobiety może być przez nią najpierw odczuwane jako przyjemne, jednak po jakimś czasie może być odczuwane jako nieprzyjemne i bolesne.

Po piąte - możliwe, że w odróżnieniu od Pana, partnerka nie jest jeszcze gotowa na podjęcie współżycia seksualnego, co wobec krótkotrwałego czasu trwania związku, nie powinno dziwić i jest całkiem naturalne.

Konkludując - wydaje się, że warto byłoby skorzystać z konsultacji np. seksuologicznej by poznać zasadnicze różnice w seksualności mężczyzn i kobiet oraz wynikające z tych różnic inne odczuwanie tzw. potrzeby seksualnej.

Pozdrawiam
Maciej Rutkowski
www.abovo.bialystok.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty