Zaburzenia czynności tarczycy
Witam! Jestem dwudziestoletnią kobietą. Od trzech miesięcy cierpię na nieznanego pochodzenia bóle ze strony klatki piersiowej połączone z narastającą dusznością, niemożnością zaczerpnięcia głębokiego oddechu oraz wrażeniem ścisku w gardle, jakby coś mi się zaciskało wokół szyi. Ból pojawia się wielokrotnie w ciągu dnia, jest ostry i kłujący, rozpoczyna się w okolicy lewej piersi i promieniuje do szyi. Nie trwa jednak długo, zwykle mocno odczuwalny jest parę minut, a potem przechodzi w taki tępy ból, który jest jeszcze do zniesienia. Nie zauważyłam nasilania się bólu przy wysiłku bądź spoczynku, ale dodam, że odkąd pojawiły się te bóle jestem bardziej osłabiona i najmniejszy wysiłek bardzo mnie męczy, przy chodzeniu boli mnie głowa i mam wrażenie, że zaraz zemdleję, co znacznie utrudnia mi codzienne funkcjonowanie. Byłam już u paru lekarzy i nikt nie wie, co mi jest. Miałam robioną morfologię, tsh i ekg, które nie wykazały żadnych zmian poza lekką leukocytozą (ok. 12 tysięcy). Gardło bez zmian, osłuchowo płuca w normie. Ciśnienie ok, tylko puls odrobinę podwyższony (120). Naprawdę nie mam pojęcia, co w takim razie może dawać takie objawy, które są dla mnie coraz bardziej uciążliwe, więc byłabym wdzięczna za wszelkie sugestie. Z góry dziękuję za odpowiedź.