Załamanie nerwowe czy choroba psychiczna?

Witam, Mam 27 lat. Od ponad pół roku mam problemy z narzeczonym, rozstajemy się i wracamy do siebie na przemian, do tego dowiedziałam się, że spotyka się za moimi plecami z inną i wszyscy o tym wiedzieli, tylko nie ja. Jakby tego było mało mam poważne problemy w rodzinie i z finansami. Nie radze sobie z tym wszystkim, zaczęłam mieć problemy z oddychaniem - gdy tylko się zdenerwuje dosłownie się duszę, miewam dziwne ataki z nerwów. Wygląda to tak, że w momencie gdy czymś się zdenerwuję usilnie próbuje złapać powietrze, niekiedy tracę przytomność, jestem jakby w szoku powypadkowym - przez parę chwil robię, mowie rzeczy, których później nie pamiętam. Ostatnio, gdy dowiedziałam się o zdradzie wpadłam w szał, amok, napisałam do znajomych, którzy o tym wiedzieli straszne rzeczy, groziłam im itp. Jednak ostatnie co pamiętam to rozmowa z tą drugą, kilka godzin pustki - ocknęłam się na balkonie, cała zmarznięta. Obudziły mnie na drugi dzień telefony od znajomych i narzeczonego a ja nic nie pamiętam. Zdarzyło się tak dwa razy - boję się, że jestem niepoczytalna. Na nic nie mam ochoty, nie widuję się z przyjaciółmi, mam ochotę tylko spać, pojawiają się myśli samobójcze… Muszę dodać, że zawsze byłam "normalna" - studiuję, pracuję, zawsze radziłam sobie z problemami i byłam bardzo pogodna i spokojna, w chwili obecnej mam wrażenie, że cały świat mi się zawalił. Nie chce mi się dalej żyć, wszystko wydaje się bezsensu i bezcelowe.

KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Witam!
Znalazła się Pani w trudnej sytuacji - dowiedziała o zdradzie narzeczonego, doszły do tego problemy w rodzinie i z finansami. W takich chwilach ciężko jest radzić sobie ze wszystkim samodzielnie.

Warto, żeby w sprawie duszności i utraty kontroli (pamięci) skonsultowała się Pani z lekarzem psychiatrą. Możliwe, że te dolegliwości wywołane są stresem, w jakim obecnie Pani funkcjonuje. Zachęcam także do rozmów. Dobrze byłoby rozmawiać z zaufaną osobą o tym, co Pani czuje i co się z Panią teraz dzieje. Mówienie o emocjach daje nam nad nimi kontrolę i pozwala zmniejszyć wewnętrzne napięcie. Mogłaby Pani także skorzystać z pomocy psychologa lub grup wsparcia.

Myślę, że pomoc innych osób, ich wsparcie i zrozumienie może dać Pani możliwość poradzenia sobie z problemami i poprawy sytuacji. Warto, żeby korzystała Pani także z telefonów zaufania. Będzie Pani mogła rozmawiać o problemach wtedy, kiedy będzie Pani tego potrzebowała. Z pomocy psychologicznej i psychiatrycznej może Pani korzystać bezpłatnie w ośrodkach państwowych oraz niektórych organizacjach pozarządowych.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty