Zaufanie do osoby chorej na schizofrenię

Witam Panią. Dużo może zależeć w jakim czasie choroby taka osoba się znajduje. Jeśli choroba się zaostrza pojawiają się objawy wytwórcze i wówczas to one dają znać również w wypowiedziach osoby chorującej. Trudno wtedy uznać, że osoba wypowiadająca tego typu treści jest prawdomówna. Jednak kiedy jest w remisji, poddaje się farmakoterapii i oddziaływaniom psychologicznym wypowiedzi stają się spójne z tą osobą. Chcę napisać o jeszcze jednej ważnej sprawie może najważniejszej. Proszę uważać na ryzyko stygmatyzacji tej osoby. Wiele osób nie mówi prawdy i trudno im zaufać a są zdrowe. Proszę o tym pamiętać. Pozdrawiam Panią
http://piotrantoniak.pl/

Jak Pani być może wie, objawem schizofrenii jest doświadczanie rzeczy, które nie są prawdziwe. Nie znaczy to jednak, że osoby cierpiące na tą chorobę nie mówią nigdy prawdy. Zwłaszcza, że przyjmowanie przez pacjentów psychotycznych leków znacznie obniża lub nawet eliminuje objawy. Oddzielenie jednego od drugiego może być dla laika trudnym zadaniem, ale jest też możliwe, tym bardziej, jeśli zna się daną osobę dobrze. To, co mógłbym Pani doradzić to bliższe zapoznanie się z tematem schizofrenii. Umożliwi to Pani nieco lepsze zrozumienie tego czym się charakteryzują urojenia i omamy. Pomóc może w tym także specjalista, a zwłaszcza (w pewnych sytuacjach i w ograniczony sposób) psychiatra zajmujący się tą osobą.

http://www.gabinetzmian.pl

Dużo zależy od tego czy osoba chora na schizofrenię jest w trakcie leczenia oraz w jakim stadium choroby się znajduje. Wiele osób, które stale i regularnie przyjmują leki, funkcjonuje zupełnie normalnie. Nie ma wtedy powodu, by im nie wierzyć. Jednak w sytuacji, kiedy osoba chora, jest w okresie aktywności swojej choroby, faktycznie może być tak, że konfabuluje i nie mówi prawdy. Z reguły dlatego, że sama wierzy w to, co mówi i czuje.
Jeżeli osoba chora, to ktoś bliski dla Pani, zachęcam do zgłębienia tematu np. poprzez fachową literaturę.

Pozdrawiam serdecznie.

Witam Panią.
Przyznam, że jest to bardzo ciekawe pytanie. Z mojego doświadczenia z pracą z osobami chorymi na schizofrenie mogę wyciągnąć jeden wniosek, który może częściowo odpowiedzieć na Pani pytanie. Osoba chora, załóżmy, że z objawami pozytywnymi (urojenia, omamy) jest albo krytyczna wobec nich albo nie. Jeśli wierzy w treść np. urojeń to jej odpowiedź na Pani pytania i związane z treścią urojeń, będą dla niej prawdziwe. Inna sprawa, że mogą być obiektywnie nieprawdziwe. Zapytała Pani o zaufanie, dlatego trudno powiedzieć, że osoby chore na schizofrenie kłamią bardziej od osób zdrowych, ponieważ osoba doznająca urojeń lub omamów przekazując informacje z tym związane celowo nie kłamie/oszukuje a jedynie przekazuje swoją subiektywną (zniekształconą przez chorobę) rzeczywistość.

Pozdrawiam,
Michał Pyter