Zdiagnozowane kłykciny w okolicach odbytu

Rok temu miałem zdiagnozowane kłykciny w okolicach odbytu. Po krótkim leczeniu wszystko ustąpiło i do tej pory nie ma żadnych nawrotów. Czy to oznacza, że mogę już rozpocząć współżycie z nowym chłopakiem (jestem bierny w seksie analnym) bez prezerwatywy i bez ryzyka, że go zarażę? Czy to ryzyko zakażenia partnera jest mniejsze niż w przypadku gdybym miał widoczne zmiany? Czy jesteśmy skazani już na zawsze na stosunki w prezerwatywie?
MĘŻCZYZNA, 25 LAT ponad rok temu

Zwykle kłykciny odbytu zajmują nie tylko skórę wokół odbytu, ale także zlokalizowane są głebiej w tzw. kanale odbytu i strefie przejściowej. Radziłbym wizytę u doświadczonego proktologa, który powinien w anoskopie wysokiej rozdzielczości obejrzeć te miejsca. Może bowiem tak być, że widoczne na zewnątrz kłykciny zostały wyleczone a te głebiej nie. Wtedy oczywiście może Pan zakazić partnera. Jeśli ani na zewnątrz ani w głebi kanału odbytu nie ma zmian, to oczywiście nie muszą Panowie używać prezerwatyw.
Radziłbym też szczepienie szczepionką przeciwko HPV-9.
Więcej informacji znajdzie Pan na naszej stronie www.melitamedical.pl i www.analhpv.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty