Złoszczę się na synka, bo straciłam wolność. Czy to depresja?

Witam, jestem kobietą i mam 24 lata, 13 miesięcy temu urodziłam synka, swoje pierwsze dziecko, przyznam, że nie planowane więc wyszłam za mąż trochę prędzej niż planowałam. Mój problem pewnie wyda się banalny i śmieszny, ale nie mogę pogodzić się z utratą wolności, brakiem beztroskiego imprezowania ze znajomymi, łapię się na tym, że wypytuję młodszego brata czy jedzie na zabawę, a kiedy on zadowolony z życia mówi, że tak - sprawia mi przykrość, zaszywam się gdzieś i w samotności i płaczę - dlaczego mi się to skończyło? Jestem zła na synka, że przez niego tak mam, choć wiem, że trzeba się cieszyć z takiego daru jakim jest dziecko i że to maleństwo niczemu nie jest winne, ale po tych myślach i tak znowu za chwilę wraca złość na synka. Czy to depresja? Jak mam sobie z tym poradzić?

KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Witam!

Sądzę, że Pani problemem nie jest choroba psychiczna, tylko nieprzygotowanie do macierzyństwa. Pani synek jest efektem działań Pani i Pani męża. Nie może go Pani obwiniać za swoje i partnera postępowanie. Podejmując współżycie ludzie muszą być świadomi jego konsekwencji, ktorymi może być ciąża i przyjście na świat dziecka.
Warto, żeby rozpoczęła Pani pracę z psychologiem i rozwiązywała swoje psychiczne problemy. Jeśli będzie Pani zrzucać na dziecko winę za swoje postępowanie, to może Pani zaburzać jego psychiczny rozwój. Podjęcie się pracy nad trudnościami z psychologiem może dać Pani możliwość zaakceptowania obecnej sytuacji i poprawy relacji z dzieckiem oraz mężem. Pomoc psychologa pozwoli Pani także na poradzenie sobie z problemami i trudnymi emocjami.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty