Zmienny nastrój, od euforii do przygnębienia, brak koncentracji - czy to może być depresja?
Witam, od dłuższego czasu, tak od pół roku dotyka mnie wiele niepokojących dolegliwości. Chwilami popadam w euforię, tryskam energią by po chwili wpaść w duże przygnębienie, apatię. Czasem takich dni przygnębienia jest więcej. Powtarza się to niestety często. Potrafię zacząć dzień bardzo optymistycznie, by pod koniec pogrążyć się w myśli o śmierci. Do tego nie mogę się skoncentrować nad tym co robię. Robiąc coś zaczynam nagle myśleć o czymś innym, daję się ponieść własnej wyobraźni (a ta jest dość rozbudowana, nie wiem czy to dobre określenie) i uciekam w marzenia (tak jakbym śnił na jawie). O ile problemy z koncentracją miałem wcześniej, tak teraz są one większe.