Bezpodstawne oskarżanie przez ojca o uzależnieniu od narkotyków
Witam. Mam 25 lat i mam problemy z ojcem.caly czas dawniej wmawial mi ze pilem alkohol i robil awantury. Jesli mnie nie bylo w domu to zawsze ze na piciu. Z czasem doszlo doniego ze nie pije i wtedy zaczelo sie ze biore narkotyki.Nie biore nic a on ze jestem uzalezniony. jak mnie nie bylo w domu to szukal mnie , i zawsze mial problemy do kazdego kogo znalem. teraz pojechal na prokurature , policje bo chce mnie na leczenie dac do szpitala psychiatrycznego. co ja mam zrobic z tym wszystkim?