Bliźniaki bujają się przed snem, walą głowami o łóżeczko - czy to jakaś choroba?
Jestem mamą 21-miesięcznych bliźniąt - wiek urodzeniowy (dziewczynka i chłopiec), urodzonych w 32 tygodniu ciąży. Ciąża była bardzo trudna, praktycznie całą przeleżałam, dostawałam też dożylnie lek w ostatnich kilku tygodniach ciąży. Natomiast bliźniaki urodziły się w dobrym stanie zdrowia, w szpitalu spędziły 2 tygodnie, by osiągnąć wagę po 2 kg (waga urodzeniowa po 1950 gram). Mam następujący problem z dziećmi. Przed każdym snem (wieczornym i drzemką dzienną) nie leżą spokojnie w łożeczkach, tylko albo bujają się na kolanach, uderzając głową o łóżeczko (łożeczka mają turystyczne, czyli miękkie), siadają i plecami i głową uderzają o łóżeczko, albo stoją i bujają się na boki lub w tył-przód, leżąc na plecach krecą głową (dość szybko) na boki, wprawiając w ruch prawie całe ciałka, a dziś nawet córka, leżąc na brzuchu, uderzała buźką w poduszkę. Takie uderzanie ma też miejsce np. o kanapę, według mnie wtedy, gdy są zmęczone albo znudzone. W żadne twarde rzeczy (podłoga, ściana) nie zdarzyło im się uderzać, chyba, że przypadkiem, bujając się w łożeczkach, ale jak tylko zabolało zaczynał się płacz i stopowanie bujania.
Niepokoją mnie te objawy. Czy to jakaś choroba? Dodam, że staram się poświęcać im dużo czasu, bawimy się, uczymy, nie krzyczę na dzieci, z mężem też się nie kłócimy. Wspominałam o tym lekarzowi rodzinnemu (w moje przychodni nie ma typowego pediatry, tylko tak zwany lekarz rodzinny), ale zbagatelizował problem. Czy powinnam się martwić, iść do jakiegoś specjalisty? Będę wdzięczna za odpowiedź.