Dlaczego moje dziecko się buja?

Dzień dobry. Niepokoją mnie dziwne objawy mojej 10 miesięcznej córeczki. Chodzi o to, że jak kładę ją do łóżeczka spać, ona za każdym razem buja się na nogach i bardzo mocno uderza głową w szczebelki, tak jakby w ogóle nie czuła bólu. Ostatnio dałam jej za ochraniacz jeszcze poduszkę, a ona odwróciła się i uderzała głową w inna część łóżeczka, tam, gdzie poduszki nie było. Robi tak nawet przez sen i to kilkanaście razy w ciągu nocy. Poświęcam córeczce dużo czasu, przytulam ją, bawimy się razem i spędzamy ze sobą cale dnie. Ale bardzo mnie niepokoi jej dziwne zachowanie. Dodam tylko, że córeczka jest bardzo ruchliwym dzieckiem. Pozdrawiam serdecznie:)

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Witam.

Rozumiem Pani zaniepokojenie o rozwój swojej córeczki. Mam nadzieję, że odpowiedź Panią nieco uspokoi.

Rytmicznie buja się lub uderza głową ok. 20 procent niemowląt, największe nasilenie przypada na okres między 18 a 24 miesiącem, a wyrastają z tego przed trzecimi urodzinami. Robią tak, żeby:  uspokoić się, ukoić ból, wyładować złość, zyskać uwagę, ale może być to objawem choroby.

W takich sytuacjach: trzeba zabezpieczyć łóżeczko, poświęcać dziecku dużo uwagi (ale nie wtedy, kiedy uderza głową, lecz gdy jest spokojne), rozwijać poczucie rytmu (muzyka, taniec z dzieckiem, maszerowanie, uderzanie razem w bębenek i klaskanie w ręce), dostarczać możliwości do wyładowania energii, może pomoże uspokajający wieczorny rytuał.

Na wszelki wypadek, proszę tez skonsultować się z pediatrą.

Pozdrawiam serdecznie.

0
Mgr Agata Majda Pedagogika, Olkusz
65 poziom zaufania

Witam
Dzieci czasem w ten sposób się uspakajają zwłaszcza przed snem jeśli jednak jest to bardzo intensywne i wręcz może zagrażać dziecku staje się niebezpieczne. Ochraniacz to dobry pomysł ale warto byłoby skonsultować sie z lekarzem i neurologiem dziecięcym.
Pozdrawiam AM

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Nocne bujanie się dziecka

Synek ma 2,5 roku. Jest wcześniakiem urodzonym o 3 miesiące za wcześnie. Podczas pobytu w szpitalu (zaraz po porodzie) dostał zapalenia opon mózgowych co spowodowało wodogłowie. Wystąpił u niego także napad padaczki, po którym stracił przytomność i spędził w szpitalu kolejne 2 miesiące. Po wybudzeniu ze śpiączki pojawił się u niego oczopląs. Dziś jego wodogłowie nie jest dla nas problemem. Wiemy jak z tym żyć, poza tym jeśli zastawka działa poprawnie to dziecko rozwija się normalnie. Jednak kilka zachowań synka nie daje nam spokoju. A mianowicie. Jest bardzo wyczulony na dotyk. Bardzo lubi trzymać zimne metalowe rzeczy, i wciąż wkłada je do ust. Natomiast ma obawy przed dotykaniem jedzenia. Widać że chciałby dotknąć i robi ruch ręką w kierunku np. jabłka ale zaraz się wycofuje. A o trzymaniu pieczywa w ogóle nie ma mowy. Lubi także oglądać różne przedmioty po przez dotyk. Jeśli widzi obraz na ścianie to nie wystarczy że na niego popatrzy, chce również go dotknąć

Druga bardzo niepokojąca sprawa to budzenie się w nocy i wpadanie w BUJANY trans do tego stopnia, że stuka tyłem głowy w drewniane łóżeczko i nie zdaje sobie sprawy, że zadaje sobie ból. Potrafi to robić bardzo długo. Kiedy wchodzimy do pokoju, aby go położyć to przestaje, ale po kilku minutach znów wstaje i powtarza BUJANIE. Napady agresji to kolejny problem. Kiedy mu się czegoś zabroni lub mu się odbierze albo gdy coś pójdzie nie po jego myśli, potrafi rzucić się na podłogę i bić w nią czołem lub chodzić po mieszkaniu i zrzucać z szafek co tylko mu podejdzie pod rączkę. W takim wypadku bierzemy go do pokoju i wkładamy do kojca, aby się uspokoił i nie zrobił sobie krzywdy. Napad mija po chwili płaczu.

Ze starszą siostrą mają chyba normalne stosunki. Znaczy się są chwile, że się bawią i takie w podczas których się biją i to właśnie z inicjatywy synka. Inne dzieci też lubi. Łapie z nimi szybko kontakt, ale także dokuczyć im potrafi. Powoli uczy się mówić. Powtarza już bardzo dużo słów. I dużo ich stosuje w odpowiednich momentach. Lubi być przytulany i w centrum uwagi. Nie lubi być wyizolowany. Lubi chować się do ciemnych miejsc (szafy, piwnice, garaże). Proszę poradzić co można zrobić, aby przestał się bujać. Z resztą problemów sami sobie chyba poradzimy.

MĘŻCZYZNA ponad rok temu
Katarzyna Osak Psycholog, Warszawa
16 poziom zaufania

Witam serdecznie.

Nie odpowiem Pani jednoznacznie, jak można zaradzić nocnemu bujaniu dziecka. Trzeba najpierw dotrzeć do przyczyny tego zachowania, a do tego potrzebna jest wnikliwa rozmowa z Panią i obserwacja dziecka.

Z Pani opisu wynika, że problem jest bardziej złożony. Z podanych przykładów można przypuszczać, że u synka ujawniają się problemy z odbiorem i przetwarzaniem bodźców sensorycznych ( dotyczących zmysłów). Synek w jednych sferach może być nadwrażliwy, a w innych mało wrażliwy na bodźce zmysłowe (dotyk, słuch, węch, smak, wzrok).

Radziłabym udać się do specjalisty Integracji Sensorycznej (SI), który po dokładnej obserwacji wypowie się na ten temat.

Warto również poradzić się psychologa w kwestii ogólnego rowoju dziecka, m.in. mowy i komunikacji czy przyczyn agresywnych zachowań i metod radzenia sobie z nimi.

Pozdrawiam

0
Mgr Agata Majda Pedagogika, Olkusz
65 poziom zaufania

Witam
Proszę poszukać terapeuty integracji sensorycznej i być może rozpocząć terapię w tym kierunku.
Pozdrawiam AM

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Bujanie się u 1,5-rocznego dziecka

Witam. Moje dziecko odkąd skończyło pół roku zaczęło się bujać w pozycji na raka. Czasami przy tym śpiewa. Na początku robił to spokojniej. Teraz (ma prawie 1,5 roku) aż całe łóżeczko się przesuwa na koniec pokoju. Na początku wyglądało to na naukę raczkowania. Teraz już chodzi i nadal się buja. Szczególnie w łóżeczku. Czasami jak raczkuje po podłodze też się buja. Staram się go odzwyczajać i mówię że nie wolno więc przestaje a jak tylko wyjdę z pokoju dalej to robi. Wejdę i znowu przestaje.
KOBIETA, 29 LAT ponad rok temu

Na podstawie opisu zachowań dziecka brak podstaw do niepokoju.Trzeba odwracać uwagę synka i obdarzać go dużą ilością pieszczot..Muszą zastąpić ten ruchowy niegroźny rytuał.W żadnym wypadku nie krytykować, nie zwracać uwagi pt nie rób tego .Udawać że nic się nie dzieje.

pozdrawiam ciepło

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty