Brak samoakceptacji

Dzień dobry! Mam problem, tak jak wielu ludzi, a mianowicie mam już wszystkiego dość. Nie cierpię siebie, swojego ciała, wyglądu i w ogóle wszystkiego co ze mną związane, ale kiedy przebywam wśród innych uśmiecham się mimo, że w środku czuję coś dziwnego, jakby pustkę i samotność. Najbardziej nie lubię być sama, bo wtedy pojawiają się złe myśli i płacz. Często jestem przygnębiona i mam wszystkiego dość. Pojawia się też ból głowy i senność (mogę spać nawet 14 h w ciągu dnia). Co mogę zrobić?
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

zglosic sie na terapie, gdzie popracuje Pani nad samoocena, nad skladaniem swoich kawalkow swiadomosci powyrzucanych w czasie roznych wydarzen traumatycznych, nad odnalezieniem radosci zycia i radzeniem sobie z trudnosciami.pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza

0

Z jednej strony pisze Pani o braku samoakceptacji, z drugiej objawy o których Pani pisze (np. senność), wskazują na nasilające się nastroje depresyjne. W depresji bardzo trudno dostrzegać pozytywy, cieszyć się codziennością, natomiast nasilają się wymagania wobec siebie samego, niezadowolenie z siebie, dominują pesymistyczne myśli itp. Równocześnie wymaga Pani od siebie, aby na zewnątrz zachowywać uśmiech, kiedy w środku jest Pani ciężko i smutno, to duży wysiłek, aby uśmiechać się mając ochotę na płacz. Warto, aby zajęła się Pani sobą, skorzystała z psychoterapii, ona pomoże Pani realnie popatrzeć na rzeczywistość, wzmocnić siebie, zaakceptować swoje ograniczania, dostrzec zasoby i odnaleźć siłę do zmiany. W życiu ważne jest, aby umieć być z innymi, jak również ze samym sobą. Powodzenia.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty