Chorobliwa zazdrość w związku

Witam!Jestem z chłopakiem 1,5 roku mieszkamy razem i się kochamy. Problem w tym że jestem "chorobliwie" zazdrosna, o każdą dziewczynę która mu się spodoba(czy w TV czy w realu) a gdy wychodzi gdzieś myśle o jego zdradzie. Boję się że mnie zostawi dla innej(moj 1 mężczyzna zostawił mnie dla swojej bylej) Czasami bywa też że on mnie prowokuje np. ogląda zdjecia innych dziewczyn aby mnie zezłościć wtedy dochodzi do rękoczynów a nawet płaczu z mojej strony. Mam 18 lat a mój partner 30. Co robić?Lili
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Długotrwały związek

Dzień dobry!

Chorobliwa zazdrość jest złożonym problemem. Najczęściej opiera się o obniżoną samoocenę, brak pewności siebie, wątpliwości, co do własnej wartości - i nad tym przede wszystkim warto pracować. Często na to nakładają się trudne doświadczenia z przeszłości, np. historie poprzednich związków, zranień, relacje z rodzicami i rodziną itp. Oprócz pracy własnej, drogą zrozumienia swoich problemów i treningu radzenia sobie z nimi, jest również psychoterapia.

Pozdrawiam!

0

Dzień dobry.

Pani "chorobliwa zazdrość" może wynikać ze świadomości, że znacznie dojrzalszy i starszy od Pani partner ma więcej doświadczeń w "tych sprawach" od Pani. Na dodatek, jak się można domyślać, partner dostrzega Pani stan i go swoim zachowaniem podsyca. Nie wydaje się, by miał w tej kwestii złe zamiary - chyba każdego mężczyznę "kręci" zazdrość partnerki, świadcząca przecież o jego atrakcyjności.
Niezależnie od powyższego, Pani partner wydaje się wykorzystywać Pani zazdrość, wynikającą chyba z Pani mało dojrzałego i idealistycznego postrzegania związku między kobietą i mężczyzną. Pani niemal obsesyjny i dziecięcy strach przed odrzuceniem może wskazywać na silną i niezrealizowaną w dzieciństwie potrzebę zależności od osób dorosłych. Sugerowałbym konsultację psychologiczną i, w razie potrzeby, podjęcie terapii, mogącej skutecznie rozwiązać problem zależności.

Pozdrawiam.

0

Witam. Spora różnica wieku o czymś informuje. Odnoszę wrażenie, że oboje jeszcze nie dojrzeliście do przeżywania miłości w sposób konstruktywny. Warto popracować nad dojrzałością emocjonalną. To dotyczy Was oboje. Psychoterapia par na pewno byłaby wskazana, a dodatkowo korzystna byłaby dla Pani. Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty