Ciąża i poniżanie przez chłopaka

witam . mam 18 lat moj chlopak 21 i mam powazny problem jestem zchłopakiem 7 miesiecy zaszlam z nim w ciaze jestem w 8 tyg nie uklada sie miedzy nami poniza mnie wyzywa bije grozi mi zejak odejde to mi potnie twarz niewiem co mam zrobic boje sie isc na policje bo grozi mi ze mnie zabije niewiem co mam zrobic :( prosze o pomoc
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Witam
Z pani opisu wynika że związała się Pani prawdopodobnie z kimś kto nie tylko manipuluje ale też używa przemocy. Niestety to co jest teraz to może być tylko wstęp do czegoś znacznie gorszego. Może warto odejść? wyprowadzić się? wrócić do rodziców? zamieszkać w domu samotnej matki?
pozdrawiam
anna suligowska

0

Mężczyzna bijący kobietę w ciąży prawdopodobnie jest socjopatą, czyli ostatnią osobą z którą należy rozważać związek partnerski/małżeński. Proszę zadbać o ochronę kogoś, kto będzie potrafił Panią obronić (najlepiej jakiś dobry, silny mężczyzna), opowiedzieć tej osobie o tym co się dzieje i nie spotykać się z ojcem dziecka bez tej osoby. Przede wszystkim powinna Pani zadbać o swoje poczucie bezpieczeństwa. Jeżeli ma Pani nadal ślady po pobiciu powinna Pani dokonać obdukcji lekarskiej. W żadnym wypadku nie powinna Pani pozwalać się bić, ponieważ zagraża to nie tylko Pani dobru, ale także dobru dziecka. To co robi Pani partner jest przestępstwem: pobicia, grożenie trwałym uszkodzeniem ciała (pocięciem twarzy) to tzw groźby karalne.
Jeżeli nie ma pani kogoś kto może Pani pomóc i utrzymać tego mężczyzny w ryzach przyzwoitości powinna Pani się zgłosić na policję.

0

Witam,
Z tego, co piszesz wynika, że Twój chłopak traktuje Cie bardzo przedmiotowo. Mówiąc inaczej, stosuje wobec Ciebie przemoc psychiczną. Zadaj sobie pytanie: jak długo jesteś w stanie to znieść. Jesteście razem dopiero 7 miesięcy, to krótko ale wystarczająco długo, żeby poznać nienajlepsze cechy drugiej osoby. Dobrze byłoby, gdybyś podjęła decyzję, co zrobisz ze swoim życiem ale też z życiem małej istotki rozwijającej się w Tobie. Ją tez trzeba chronić. Mozesz skorzystać z pomocy Ośrodka Interwencji Kryzysowej, który mieści się w Katowicach, napewno adres i telefon znajdziesz w necie.
Życzę Ci wytrałości i odwagi.
Pozdrawiam

0

Witam.. proszę głosić się do Ośrodka Interwencji Kryzysowej prze ul. Włókienniczej. PROSZE NIE ZWLEKAC! Szybkość działania jest w Pani sytuacji bardzo ważna! Im szybciej nawiąże Pani kontakt ze specjalistami, tym większa szansa na pomyślne zakończenie Pani problemów. Pani chłopak jest chory - z treści Pani listu wynika to niewątpliwie. Typowe dla jego dolegliwości jest zaprzeczanie chorobie - utrzymywanie, że wszyscy są chorzy poza nim, że nie wymaga specjalistycznej pomocy czy leczenia.Proszę temu nie ulegać! Jest wiele miejsc w których Pani chłopak może otrzymać kompetetną pomoc, bez oskarżania go i obwiniania! Trzeba jednak, żeby udał się do poradni i o taką pomoc poprosił - czego on sam zapewne nie chce. Jak go do tego zachęcić dowie się Pani w czasie spotkań z terapeutami w Ośrodku Interwencji Kryzysowej.Pozdrawiam.

0

Witam. Prosze Pani powinna Pani to zgłosić, przynajmniej najbliższym i również Policji. Mówi tak bo chce Panią zastraszyć, pozbawić obrony. Musi Pani pokazać ze się nie boi i przeciwstawic się mu w sposób o którym wyzej napisałam. A takiego ojca dla swojego dziecka nie warto mieć.
Magdalena Brabec

0

Trzeba natychmiast zgłosić sprawę do prokuratury i na policję. Może sie Pani prawnie zabezpieczyć otrzymując zakaz zbliżania się chłopaka do Pani . Niech Pani znajdzie bezpieczny dom i na zawsze odetnie się od swojego oprawcy. Warto zatelefonować na Niebieską Linię, otrzyma Pani pomoc psychologiczną i prawną. Trzeba to zrobić w obronie swojego i dziecka życia. Życzę skuteczności, stanowczości i wytrwałości

0

Brak działanie nie zmieni Pani sytuacji. Szantaż, to zachowanie, które najczęściej nie kończy się po uzyskaniu jednorazowego efektu, ale- -ponieważ raz okazało się skuteczne- jest stosowane jako narzędzie wywierania wpływu cały czas. Pytanie, czy chce Pani tak żyć? W związku ważne jest zaufanie, poczucie bezpieczeństwa, szacunku do siebie nawzajem. Czy widzi Pani szanse na wypracowanie tego w relacji z chłopakiem?
Poszukiwanie pomocy, wsparcia, ludzi, którzy mogliby Panią otoczyć opieką, wzmocnić, po to, by mogła Pani stawiać granice i bronić siebie byłoby pierwszym krokiem.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Poniżanie dziecka przez rodziców

Witam. Mam 18 lat, a od 10 lat jestem ponizana dzien w dzien przez matke. Ponadto prowokuje moje siostry do tego, zeby mnie nienawidzily. Juz nie wytrzymuje psychicznie. Szukalam pomocy u psychologa szkolnego. Nic nie pomoglo. Poudawala, ze to tylko raz bylo. Nie wiem juz co mam robic.
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu
Piotr Pilarski
87 poziom zaufania

Witam serdecznie,

proponuję wizytę u innego psychologa. Nie znając dokładnie historii nie jestem w stanie nic więcej poradzić.

Pozdrawiam.

0
Lek. Tomasz Budlewski
95 poziom zaufania

Proponuję udać się ponownie do psychologa szkolnego i powiedzieć jeszcze raz. Takie postępowanie umożliwi pokazać że nie jest wszystko ok. Jeżeli nie to proponuję zajrzeć na niebieską linie : http://www.niebieskalinia.pl/ tutaj wiele można przeczytać. Proszę także powiedzieć o wszystkim swojemu wychowawcy.

0

Długo cierpiałaś, współczuję. Dobrze, że szukasz pomocy w konflikcie z mamą. Może spróbuj zapisać się do psychiatry na NFZ, który skieruje Cię na psychoterapię i/lub dobierze lek. Zyskasz wsparcie, tak bardzo Ci teraz potrzebne. Życzę powodzenia i sił!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak poradzić sobie z poniżaniem przez rodziów?

Kobieta 19 lat. Mieszkam z rodzicami w małej miejscowości. Uczę się w ostatniej klasie liceum, przede mną matura. Mam jeden odwieczny problem: to moi rodzice. Niektórym wyda się to dziwne, że taka młoda osoba jak ja pisze takie rzecz, ale po prostu sobie nie radzę z tym wszystkim. Odkąd pamiętam moi rodzice zawsze byli wymagający. Nie raz mi się oberwało a to, że nie wyniosłam po sobie talerza, nie posprzątałam lub za to, że po szkole w czas weekendu przychodzą do mnie koleżanki. Ostatnio zauważyłam, że jest coraz gorzej. Moja matka zaczęła używać wobec mnie rożnych słów, które nie należą do tych przyjemniejszych. Zaczęła stwierdzać, że jestem osobą, która nic w życiu nie osiągnie i której na niczym nie zależy. Pewnego dnia poznałam chłopaka i zaczęłam się z nim po kryjomu spotykać. Dowiedziała się o tym matka. Kazała zakończyć mi tę znajomość, bo według niej nie jestem nic warta. Coraz częściej dostawałam od niej w twarz, za głupi błąd jechała po mnie jak po śmieciu. Od ponad dwóch lat nie wytrzymuję tej presji, zaczęłam brać różne tabletki, zaczęłam ciąć sobie ręce z myślą o tym, że to pomoże. Coraz częściej miewam myśli samobójcze, budzę się wieczorami z płaczem, mam dziwne sny. Od pewnego czasu też czytuję w internecie o rożnych sektach, o samobójstwie, ucieczce. W obecnym czasie nie mogę wychodzić z domu po godzinie 18 i wracać po 20. Nie jeżdżę na żadne spotkania, chyba, że urodziny rodziny, z których zabiera mnie ojciec. Rozważam myśl żeby się wyprowadzić, boję się tylko co zrobić ze szkołą i tym, że mogliby mnie zabrać z powrotem do domu. Nie mam z kim porozmawiać, boję się.

KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Witam!
Jest Pani dorosłą osobą i od momentu ukończenia 18. roku życia może Pani sama decydować o swoim życiu. Rodzice nie mają już nad Panią władzy. Pani sytuacja w domu jest bardzo trudna, a matka stosuje bardzo negatywne rodzaje oddziaływania. Nikt nie ma prawa Pani uderzyć czy poniżać.
Warto, żeby zgłosiła Pani swoje problemy do Niebieskiej Linii, która zajmuje się pomocą ofiarom przemocy domowej. Może dzięki temu znajdzie Pani nowe rozwiązania i możliwości. Przede wszystkim jednak dostanie Pani możliwość korzystania z pomocy psychologicznej i prawnej.
Warto, żeby zdecydowała się Pani podjąć takiej pracy ze specjalistą. Pani rodzice i ich zachowanie wpływają negatywnie na Pani samopoczucie i poczucie własnej wartości. Pomoc psychologa może dać Pani możliwość zaakceptowania siebie i rozwiązania psychicznych problemów w sposób konstruktywny.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty