Co mam robić, aby lepiej się poczuć po ablacji RF arytmii komorowej?
Witam , jestem po ablacji RF arytmii komorowej która odbyła sie w lutym 2015.
Wszystko było dobrze do momentu w którym zaczeły mi doskwierać takie odczucia jak zawroty głowy , lekka dezorientacja i ucisk z tłu głowy (od 10.04.18) Finalnie zadzwoniłem po karetkę ta zabrała mnie do szpitala , po weekendowym pobycie na oddziale kardiologicznym wyszła na EKG bigeminia komorowa i bradykardia zatokowa (gdzie po ablacji pierwszej od 02/2015 brałem lek cooprestarium 10 10 i starałem dbać o siebie) , zostało zrobione USG serca i założyli holter w piatek po lekach (bisocard i prestarium 5mg) wyszła bigeminia lecz w nocy na sobote , w sobote i niedziele bylem pod monitorem dostawałem te same leki które niby arytmie wyciszły i w poniedziałek wypuszczono mnie do domu , byłem we wtorek 17.04.2018 u swojego kardiologa ktory przepisał mi Prestarium 5mg 1 x i 2 x polfenon 150mg w razie arytmii , leki biore i kardiologicznie jest niby okej ale odczuwam zaburzenia równowagi jak i brak możliwości skupienia sie na czymś , czasami jak cisnienie spadnie nisko (115/70 /- , puls /- 55-65) to mam uczucie jakbym pływał i jakby stopy sie zapadały w podłoge , ((pracuje jako golibroda (ostre narzędzia) i prowadze auto a nie czuje sie na siłach skupić sie na tyle by to dobrze robić i mam delikatnie opóźnioną rekację)).
Jestem genetycznym nadciśnieniowcem.
Może jest ktoś w stanie mi pomóc bo ten stan mnie niepokoi , czekam na nastepnego holtera z którego może wyniknąć kolejna ablacja ale do tego czasu chciałbym czuć sie komfortowo.
Byłem u laryngologa i neurologa i kazdy odpowiedział ze to przyczyna kardiologiczna.
pozdrawiam , Adam , lat 27
