Co mam zrobić z ojcem?
Mam problem z moim tatą. Mam 20 lat i jestem najstarszy z rodzeństwa. Rok temu (mniej więcej) popsuły się kontakty moich rodziców. Mama od ok. 2 lat wyjeżdża do pracy do Holandii, tam znalazła sobie kogoś, pół roku temu powiedziała ojcu, że ma też sobie kogoś znaleźć. Ale nie powiedziała mu wprost, że ma innego, tylko że ma jego dość, bo nie umie się postawić, tylko zawsze na wszystko się zgadza (bo faktycznie taki jest). Wiem, że ma innego, bo mi to przyznała. Mój ojciec od tego czasu nie umie sobie z niczym poradzić, nie interesuje się dziećmi (jest nas czwórka 17,18,19 i 20 lat). My się tym tak nie przejmujemy, ale siostry dobija ojciec psychicznie, opuściły się one w nauce, budzi je po nocach i płacze, że żona go zostawiła. Mówi, że jak go długo nie będzie w domu to mają go szukać w pobliższym lesie, bo się powiesi, zaczął popijać. Nie wiem jak mam mu pomóc, jako najstarszy czuje się odpowiedzialny za rodzeństwo, ja nie mieszkam w domu, więc rzadko tam jestem, a siostry dzwonią codziennie i płaczą mi w słuchawkę. Jak mam pomóc ojcu, który jak ja jestem w domu udaje, że jest wszystko w porządku? Interesuje mnie najbardziej to, żeby moje rodzeństwo nie musiało wysłuchiwać ciągle jego problemów i żeby mogły zająć się sobą. Co robić?