Jak mam pomóc koledze, któremu zmarła mama ?
Mojemu przyjacielowi trzy dni temu zmarła mama. Prawdopodobnie na zawał bądź wylew. Miała dopiero 39 lat. Ma on straszną siostrę, która jest na I roku studiów i młodszą siostrę, która chodzi do 3 klasy. Ojciec odszedł od nich 8 lat temu. Został praktycznie sam, jak palec, a ma dopiero 16 lat chłopak. Nie może się pozbierać po tym co się stało, strasznie wygląda, blady jak ściana, stale patrzy się prosto przed siebie i jest coraz gorzej z nim ;(;( Na pogrzebie krzyczał i płakał, kiedy chowali jego mamę. Ojciec niby wrócił do nich niedawno, ale praktycznie zużywa dość sporo alkoholu i chyba przyszłości z nim nie będą mieć. Nie wiem co zrobić ;(;( Tak mi go szkoda. On na pewno już wpadł w depresję ;( Teraz, gdy to piszę, zalewam się łzami, bo ta cała sytuacja, wszystko mnie przerasta ;( ;( Naprawdę chcę mu bardzo, a to bardzo pomóc. Jak on ma dalej funkcjonować bez pomocy przyjaciół? Siostra starsza niedługo pewnie wyjedzie znowu na studia, bo też tam gdzieś pracuje, a musi w jakiś to sposób utrzymać rodzeństwo. Kolega też ma jakieś tam pieniądze z praktyk, ale to nic... Bo jeszcze młodsza siostra została. Babcia też będzie starała się opiekować jakoś nimi, ale jest już w bardzo podeszłym wieku. Mam taką nadzieję, że tata ich przemyśli to co robi i zacznie mu w końcu zależeć na szczęściu własnych dzieci. Dlatego jak mam mu pomóc przejść przez to wszystko? On jest w kiepskim stanie, ciągle płacze ;(;( Co zrobić?