Co mogą znaczyć ataki bólu brzucha i wymioty u dziecka?
Witam. Moja 3,5 letnia córeczka, rano po przebudzeniu uskarża się na bóle brzucha i nóg, które zawsze w tym przypadku kończą się wymiotami (3-6x), po czym ataki przechodzą i dziecko zachowuje się jakby nic się nie stało. Między wymiotami, dziecko nic nie ja i nie pije, a wymioty są z samych płynów/żółci. Takie ataki pojawiają się raz w miesiącu (obecnie już miała 6 takich wymiotów). Udaliśmy sie z dzieckiem do gastroenterologa, który zlecił cały szareg badań od prób wątrobowych,po przeciwciała anty (celiaklia), CRP, morfologie, pasożyty, bakterie, mocz itp. Czekają nas jeszcze badania na alergie pokarmowe w tym laktozę. Wszystkie badania wyszły dobrze. Dziecko między taki "atakami" zachowuję się normalnie, nie uskarża się na żadne bóle. Proszę o rade, czy mamy udać się do neurologa? Lekarz rodzinny mówi, ze dziecko w podstawowym badaniu neurologicznym nie wykazuje żadnych odchyleń od normy. Będę wdzięczna za opinię.