Co może znaczyć stan mojego gardła przy ospie?
Witam. Mam 26 lat. Jestem chory na ospę. Dziś jest 5 dzień od odkrycia choroby. Gorączka dziś mi już spadła. Na głowie mam już tylko same strupy, a i na tułowiu i nogach pierwsze stupy zaczynają się pojawiać. Sześć dni temu lekko zaczęło mnie boleć gardło (przed chorobą), następnego dnia wieczorem odkryłem, że na całym ciele mam wysypkę, a ból gardła się znacznie zwiększył lecz tylko po prawej stronie. Przez następne cztery dni gardło mnie bolało przy przełyku raz mocniej raz słabiej, zawsze jednak bardzo w godzinach nocny. Kiedy myślałem w czwartego dnia (wczoraj), że gardło przestaje mi dokuczać. Trzy godziny po zaśnieci obudziłem się z bardzo mocnym bólem przy przełykaniu, dalej tylko po prawej stronie. Piątego dnia (dziś) po raz peirwszy za dnia boli gardło tak, że wypluwam ślinę aby jej nie połykać, do połknięcia zmuszając się jedynie w przypadku płynego śniadania i do popicia lekarstw (heviran, paracetamol), dostałem również do płukania glimbax i neo-angin lecz nie skutkują. Czy to normalne, że nie nadchodzi z gardłem poprawa lecz pogorszenie? Czy to jeszcze długo potrwa?
