Co może znaczyć takie wymyślanie problemów?
Czy u kogoś w życiu może być tak, że z braku prawdziwych problemów, robi wielkie problemy z niczego? Na przykład odczuwa bariery, które istnieją tylko w jego głowie i bardzo cierpi z tego powodu, chociaż tak naprawdę nie ma się czym martwić. Jeśli coś takiego się dzieje, to jakie mogą być tego przyczyny i na czym to polega?