Jak poradzić sobie z różnymi problemami?
Witam. Zauważyłam, że od jakiegoś czasu dzieje się ze mną coś niedobrego. Nie potrafię radzić sobie z problemami. Z reguły to nie są one z tych "wielkiej wagi", lecz zwykłe rozterki, które towarzyszą człowiekowi na co dzień. Niestety ja każdą taką rozterkę wyolbrzymiam, w wyniku czego wydaje mi się, że to koniec świata. Nie umiem podejść do problemu w sposób racjonalny, odczuwam ogromny stres i nie potrafię myśleć o niczym innym. Piszę najgorsze scenariusze, wyobrażam sobie co złego może się jeszcze stać. Nie raz słyszałam od znajomych: "Olej to", "Czym ty się w ogóle przejmujesz, przecież to nie powód do zamartwiania" - wiem o tym doskonale, ale co mam zrobić, gdy nie potrafię inaczej? To ciągłe zamartwianie naprawdę utrudnia mi życie, dlatego chciałabym wiedzieć w jaki sposób to zwalczać.