Czy muszę udać się do psychologa?

Mam dość lęków... Jestem bardzo emocjonalną osobą. Niestety od małego borykam się z tym problemem, gdyż w wieku przedszkolnym unikałam kontaktu z innymi ludźmi robiłam histerie wpadałam w płacz... Mam bardzo ciężki charakter... Rodzina mówiła, że mi to przejdzie, ale niestety... Tak jest do dnia dzisiejszego... Z natury jestem histeryczką, jestem przewrażliwiona, nadwrażliwa, impulsywna, nerwowa i lękliwa... Niestety mam lęk społeczny. Od kilku miesięcy zaczęło się to nasilać. Boję się dosłownie wszystkiego może dlatego, że idę na studia od nowego semestru... Mam wizje, że ludzie mi dokuczają, wyzywają, mam napady paniki i lęku oraz natrętnych myśli gdy o tym myślę... Nie wyobrażam sobie przyszłości, bo również mam czarne scenariusze.. Jestem zamknięta w sobie, gdy przechodzę obok tłumów ludzi mam wrażenie, że się na mnie gapią i mnie obgadują a jak słyszę śmiechy to, że to akurat ze mnie się śmieją... Zawsze przez to się czerwienieje. Z byle powodu miewam gwałtowne bicie serca, pocenie się, ciężki oddech... Stresuję się z byle powodu... Na dodatek mam problemy z emocjami nie potrafię się opanować... Zdarza się, że reaguje agresją i histerią. Gdy nie pisze ze znajomymi przez dłuższy czas mam uczucie, że się na mnie obrazili i miewam lęk przed utraceniem znajomych. Lub częste wizje, że zostanę sama i lęk przez samotnością... Często trzeba mi udowadniać, że jestem dla kogoś ważna bo potrafię robić te same awantury, ponieważ mam poczucie, że dana osoba nie traktuje mnie poważnie i męczę osoby do znudzenia bo po tym czuje się lepiej przez określony czas. Również jestem strasznie nieśmiała i by rozmowa zaczęła się kleić to osoba obca musi przejąć inicjatywę bo nie potrafię podejść do nikogo. Mój największy lęk to lęk przed ludźmi. Boję się ludzi mam wrażenie, że wszyscy są bezduszni i wykorzystają dużo rzeczy przeciwko mnie. Często miewam ataki paniki, lęku, histerii. Jestem niecierpliwa, gdy ktoś mi przez dłuższy czas nie odpisuje, denerwuję się, stresuje, myślę nad tym, rozważam teorie spiskowe przeciwko mnie itp. Nienawidzę ignorancji, gdy ktoś mnie olewa wpadam w szał robię takiej osobie awanturę wyzywam i zazwyczaj płaczę... Szybko przywiązuję się do ludzi, a potem cierpię i przeżywam... Moje lęki to m.in lęk przed ludźmi, lęk przed odrzuceniem, lęk przed samotnością, lęk przed utraceniem znajomych, lęk przed przyszłością, lęk przed opinią innych. Jestem słaba psychicznie i przejmuję się tym co kto o mnie powie i zamartwiam się tym godzinami... Mam codzienne uczucie niepokoju mimo, że nic się złego nie dzieje a ja i tak czuję niepokój...Moje życie to dramat, co powinnam zrobić? Mam dość lęków... Codziennie mnie brzuch boli ze stresu albo mam silne naciski między klatką piersiową a żołądkiem gdy coś mnie szokuje/przeraża lub czegoś się boję. Jest tak również w odwrotną stronę, gdy spotka mnie coś dobrego co rzadko się zdarza, przeżywam to cały dzień nawet najmniejsza rzecz. Mam takie momenty, gdy boję się... ale nie wiem czego. Moja biografia w szkole wypisana przez wychowawcę zawsze była o treści, że dziecko jest zamknięte w sobie, wycofane, antyspołeczne, wystraszone i wrażliwe. Tak mnie właśnie ludzie opisują, a ja się po prostu ich boję i przez to mam taką opinię... Tak jest od urodzenia, ale czuję, że jest coraz gorzej. Nieraz mam też problemy z agresją raz się zdarzyło, że pod wpływem impulsu spoliczkowałam kuzynkę, natomiast jeśli chodzi o rówieśników lub obce osoby serce mi zaczyna bić, boli mnie brzuch i mam tę blokadę przez strach. Czy to jakaś poważna choroba lub zaburzenie? Powinnam podjąć się wizyty u psychologa?
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty