Co oznaczają bóle barku i zawroty głowy?
witam,
Jestem totalnie dziwny przypadkiem. Byłam u kilku lekarzy ale w sumie żaden nie potrafi mnie zdjagnozować.
Wszystko zaczęło sie od bólu w barku, myslałam ze nadwyrężyłam lub mnie przewiało. Potem całe górne plecy kark i szyja, jakby mnie ktoś łopatą pobił, do tego zawroty głowy i problemy z widzeniem. Skóra na głowie jak poparzona, do tego drętwienie kciuka.Chodziłam jak pijana i ból utrudniał mi życie.
Po kilku wizytach u lekarzy którzy rozkłądali ręce, trafiłam do osteopaty który stwierdził ze to wina ucisku stawu skroniowo żuchwowego na nerw błędny. I fakt ustawił mi staw i bół minął ale na dwa dni. kazał zrobić szynę stabilizującą i ją nosic i faktycznie pomogło ale trwało to 3 miesiące i muszę nosić ja cały czas. Wyjmę ja na chwile to ból lub zawroty głowy wracają.
Zmienia mi sie nawet czasami twarz, wysówa sie jakby dolna szczęka.
Proszę o poradę, do jakiego specjalisty się z tym udać? co z tym zrobić? na RTG chirurg szczękowy nie widział zadnych nierówności i patrzył na mnie jak na kosmitę w tej szynie i kazał nosić skoro pomaga. Ale ja nie mogę całe życie chodzić z plastikiem w buzi...
Przypomniało mi sie ze kilka miesięcy wcześniej miałam usówaną ósemkę i wtedy dentystka mi naruszyła ten staw
Proszę o pomoc, do kogo się z tym udać?
