Co oznaczają u mnie te bóle gardła i ucha?
Witam.
Proszę o pomoc. Od 4 miesięcy mam dziwne bóle. Zaczęło się od bólu gardła, po wizycie u lekarza rodzinnego dostałam antybiotyk lecz zmian nie było. Później kolejny antybiotyk, poprawa była bardzo mała. Byłam prywatnie już u czterech laryngologów. Poza podstawowym badaniem(lusterkiem i wziernikiem) nie dostałam żadnych innych badań. Od tej pory pojawiły się kolejne dolegliwości: ból w szyi przy połykaniu(kłujący), ból podniebienia i kłucie w gardle. Moim zdaniem jeden migdał jest powiększony, chociaż lekarz powiedział że nie i odczuwam w nim też ból. Pojawiło się również pieczenie nasady języka( nie widać gołym okiem żadnych zmian). RTG zatok robione-nic nie wykazało. Mam również bóle twarzy w okolicy żuchwy i pod oczami. Na szyi po prawej stronie pod żuchwą mam wyczuwalny guzek i w tej właśnie okolicy odczuwam ból (lekarz powiedział że nic tam nie czuje a ja czuję kulkę). Dodam że zęby mam zdrowe(wykonany był pantomogram). W nocy zgrzytam zębami(mam szynę relaksacyjną). Czy te wszystkie bóle mogę pochodzić od bruksizmu czy raczej coś związanego z gardłem? Proszę o radę bo bardzo się martwię i te bóle nie pozwalają mi normalnie funkcjonować. Jakie badania mogę jeszcze wykonać? Do jakiego lekarza się udać?