Co robić z takimi objawami po szczepieniu Pfizerem?
Witam. Mam 50 lat.
Chciałem spytać czy możliwa jest infekcja lub niemożność wyjścia ze stanu zapalnego łydki po szczepionce na COVID-19 firmy Phizer?
W końcu kwietnia zawiało mnie. Nie miałem gorączki. Trzy dni poźniej zaczęły się moje problemy z barkiem i szyją- silne bóle i drętwienie- przez 2 tygodnie Diclofenac i Aspargin i 10 minutowe delikatne ciepłe okłady pomogły. Troszkę wtedy bolała mnie łydka. W takim stanie po 6 dniach poszedłem zaszczepić się. Dwa tygodnie po szczepieniu jak wspomniałem silne bóle i drętwienie szyi i barku uspokoiły się lecz nasiliły się bóle łydki- słabo pomaga Diclofenac 100 bardzo pomagają zimne 10 minutowe okłady na łydkę, bardzo pomaga Venoruton 0,5. (dawka 2*0,5) Łydka NIE jest spuchnięta, obrzęknięta, ciepła. Ból wzmaga się znacznie w godzinach wieczornych i czasem nawet trochę zarywa ten ból. Ból wzmaga się na stojąco. Gdy siedzę to trochę pobolewa i charakterystycznie ćmiący jest ten ból. Po przejściu 100metrów muszę zatrzymać sie na 30 sekund bo jest potworny ból, a po chwili uspokaja się i mogę iść dalej.
Domyślam się że lekarz zaleci mi antybiotyk albo steryd jeśli Diclofenac przez ponad 3 tygodnie nie pomaga. W tej sytuacji wzięcie drugiej dawki szczepionki jest raczej niepolecane, prawda?
Steryd teraz w czasie epidemii chyba niewskazany byłby, prawda?Robiłem badanie zył - nie mam zakrzepicy, a DDimery - 540jednostek a norma to 510 dla mojego wieku.
Dodam że zareagowałem na szczepionkę - przez 4 dni stan podgorączkowy-37,1 objawy grypy - bole mięśni rozbicie.
Proszę o podpowiedź co mam robić.