Co zrobić aby odczuwać przyjemność z seksu?

Witam, w młodym wieku (ok.12 lat) zaczęłam interesować się masturbacją. Robiłam to dość regularnie (kilka razy w miesiącu) i zawsze udawało mi się osiągnąć orgazm. Rodzice jakoś nie specjalnie chcieli rozmawiać ze mną na jakiekolwiek tematy związane z seksem. Problem pojawił się kiedy poznałam swojego partnera i zaczęłam z nim współżyć. Seks zwyczajnie nie sprawia mi przyjemności, a wręcz przeciwnie jest powodem dużej frustracji, a czasem nawet bólu. Na początku naszego związku przestałam się masturbować, pozwałam, żeby to on jakoś mnie stymulował lub pieścił. Po ponad dwóch latach braku orgazmu, wróciłam do masturbacji. Od tamtej pory robiłam to raz, max dwa razy w tygodniu, a czasem wcale (zależy od chęci). Mieliśmy mały kryzys bo przestałam chcieć z nim sypiać. Na jakiś czas musiałam przestać i znów poczułam chęć do seksu z nim. Oczywiście dalej bez żadnych efektów, więc po kilku miesiącach wróciłam do masturbacji, tylko teraz bardzo się w tym ograniczam, robię to naprawdę rzadko i tylko wtedy kiedy naprawdę tego potrzebuję. Mój partner naprawdę się stara, ale domyślam się że i jemu nie jest łatwo z myślą że nie daje rady mnie doprowadzić do orgazmu. Próbowałam masturbować się przy nim, próbowałam go jakoś naprowadzać, ale za każdym razem nie daje to zupełnie nic. To trochę tak jakbym podczas seksu straciła czucie w swoim ciele. Nie czuje wtedy przyjemności ani z jego, ani ze swojego dotyku, dotyk staje się wtedy dla mnie kompletnie obojętny. Poza łóżkiem układa nam się naprawdę dobrze, dużo ze sobą rozmawiamy o swoich uczuciach, odczuciach, o sprawach codziennych i o seksie również. Wiem że zawsze mogę na niego liczyć, bardzo mnie wspiera i mnie rozumie (a przynajmniej się stara). Teraz czuję się z tym wszystkim dość źle. Mniejsza ilość masturbacji sprawia że czuje się ciągle niezaspokojona, a brak satysfakcji z seksu wywołuje u mnie coraz większą frustrację. Razem z partnerem próbowałam już chyba wszystkiego. Różnych pozycji, tępą, siły dotyku. Za każdym razem coraz bardziej odrzuca mnie od seksu i mam wrażenie że masturbacja staje się dla mnie jedyną szansą na osiągnięcie orgazmu. Zaczynam myśleć że coś jest ze mną nie tak, naprawdę chciała bym mieć satysfakcję z seksu z partnerem i wolała bym żeby to on mnie zaspokajał. Czy moja masturbacja ma jakiś związek z tym że nie układa mi się w łóżku z partnerem? Co mogła bym z tym zrobić i czy wgl jest szansa że się nam jakoś ułoży?