Co zrobić, żeby moje życie nabrało sensu?
Witam! Mam na imię Magdalena. Mam 14 lat. Od pewnego czasu (ok.1 rok) nie chce mi się żyć. Kiedyś często chciało mi się płakać, a teraz wszystko stało się obojętne. Ciągle mam wrażenie, że jestem strasznie gruba, że koleżanki z klasy ciągle mnie obgadują, śmieją się ze mnie, bo nie mam markowych ciuchów, nie wygłupiam się tak jak one, nie przeklinam. Przez to nienawidzę chodzić do szkoły, a w domu też nie jest łatwo. Wszyscy w domu są ostatnio smutni, a ja mam tego dość. Mamy małe mieszkanie (1 pokój na 4 osoby). Nie mam chłopaka przez co myślę, że jestem głupia, gruba i nigdy nikomu się nie spodobam. A tak bardzo chciałabym z kimś być... Mam 165 cm i ok 65 kg. Moja mama i jedna koleżanka, której mogę zaufać mówią, że ja wcale nie jestem gruba, ale mam wrażenie, że tylko tak mówią. Nieraz myślałam żeby skończyć z takim życiem bo to nie ma sensu, ale wiem, że wtedy rodzina się załamie. Czasami myślę żeby kupić opakowanie tabletek nasennych i pomóc sobie. Czasami się tnę (szczególnie po nogach) co sprawia mi wielką ulgę. Bardzo proszę o pomoc, bo nie warto tak żyć...