Witam,
W związku z opisywanym trybem życia wynika badania jest bardzo prawdopodobny i świadczy o nadużywaniu alkoholu.
Witam Pana, jestem psychologiem i terapeutką uzależnień, więc odniosę się do części Pana pytania odnoszącej się do alkoholu.
Podawana przez Pana ilość alkoholu, jaką Pan spożywa jest stanowczo za duża. Spożywanie alkoholu w tzw. modelu niskiego ryzyka szkód zakłada, że mężczyzna może spożyć dziennie do 4 jednostek czystego alkoholu (z 2 dniami obowiązkowej przerwy w piciu). 1 jednostka to mniej więcej 200 ml piwa 5,5%, 100 ml wina, 30 ml 40% wódki. W tym modelu 2 dni w tygodniu są pozbawione alkoholu. Z tego co Pan pisze ponad dwukrotnie przekracza Pan podane wyżej normy, nie robi sobie Pan też przerw abstynencyjnych. Trudno okreslić, czy w Pana przypadku mamy do czynienia już z zespołem uzależnienia od alkoholu, czy jest to picie szkodliwe lub ryzykowne, ale z pewnością można stwierdzić, że ma Pan problem z alkoholem. Wysokie stężenie GGTP może wskazywać na problemy z wątrobą spowodowane piciem alkoholu - ale tym aspektem powienien zająć sie lekarz internista.
Ja zachęcam Pana, aby udał się Pan na diagnozę uzależnienia do Poradni Leczenia Uzależniena od Alkoholu (placówki państwowe bez skierowania) lub do terapeuty uzależnień. Na podstawie kryteriów ICD10 zostanie stwierdzone, czy jest to uzależnienie od alkoholu.
Samodzielnie może wykonać Pan sobie test przesiewowy AUDIT wskazujący na problem alkoholowy (dostępny na stronach internetowych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych www.parpa.pl).
Zachęcam Pana, aby poważnie podszedł Pan do problemu. Uzależnienie od alkoholu jest poważną chorobą, którą trzeba leczyć, w przeciwnym razie prowadzi do bardzo groźnych konsekwencji zdrowotnych, w tym śmierci.
Wygląda to na możliwość toksycznego uszkodzenia wątroby.
Niestety nie podał Pan wyników pozostałych enzymów wątrobowych i czy było badanie USG jamy brzusznej.
Potrzebne jest też badanie w kierunku stwierdzenia, czy jest to choroba alkoholowa (uzależnienie), czy też szkodliwa przewlekła intoksykacja narkotykiem alkoholowym bez uzależnienia.Jedno i drugie jest dużym problemem medycznym i psychologicznym.
W wypadku piwa odgrywa jeszcze dodatkowo rolę lupulina z chmielu. Lupulina obniża skutecznie sprawność seksualną, a także poziom potrzeb seksualnych. Jest antyafrodyzjakiem.
Aktualny styl życia jest bardzo ryzykowny, czerwone światło!
Potrzebny jest internista i psycholog do spraw uzależnień, a może i inni specjaliści.
Ale najważniejsza jest decyzja o zaprzestaniu autodestrukcyjnego zachowania, zaprzestanie całkowite picia alkoholu. Życzę powodzenia, nie będzie to łatwe, ale jest to możliwe. Pozdrawiam.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Częste spożywanie alkoholu a uzależnienie – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Jak opanować ataki agresji po alkoholu? – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Codzienne spożywanie alkoholu a zmiany w wątrobie – odpowiada Lek. Marta Gryszkiewicz
- Usypiające działanie alkoholu – odpowiada Mgr Agnieszka Szafrańska-Romanów
- Codzienne picie alkoholu – odpowiada Mgr Katarzyna Kapral
- Picie jednego piwa dziennie a uzależnienie od alkoholu – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Codzienne spożywanie alkoholu a uzależnienie – odpowiada Mgr Joanna Pluta
- Dlaczego mąż po wypiciu alkoholu zachowuje się agresywnie? – odpowiada Lek. Marta Hat
- Drgawki a okazyjne spożywanie alkoholu – odpowiada Lek. Małgorzata Horbaczewska
- Czy piwo jest zdrowe? – odpowiada Lek. Marta Hat