Czerwienienie się przy fobii społecznej

Witam. Mam 28 lat i przynajmniej od 7 lat cierpię na tzw. fobię społeczną. Odkryłam to stosunkowo niedawno, ale wszystkie czynniki na to wskazują. Zawsze byłam i jestem osobą śmiałą, otwartą, która lgnie do ludzi, a nie izoluje się od nich. Co mnie martwi? Od długiego czasu cierpię na pewien lęk, który towarzyszy mi zawsze i wszędzie. Jest to zjawisko, które towarzyszy mi w sklepie, restauracji, pracy bądź innych miejscach, w których znajdują się ludzie. Nie jest to ważne, czy są to osoby zupełnie obce czy bliskie. Jest mi bardzo ciężko z tym funkcjonować, ponieważ w różnych, nawet błahych sytuacjach interpersonalnych, robię się czerwona jak przysłowiowy "burak", pocę się i dostaję wypieków na twarzy.

Problem jest o tyle niezręczny, gdyż widzą to inni, którzy się wyśmiewają z mojego rumieńca na twarzy lub patrzą jak na dziwoląga. Nie jestem w stanie spokojnie usiąść w restauracji i zjeść z mężem kolacji, bo czuję lęk, panikę, że zaraz będę czerwona, że może ktoś mnie o coś zapyta, a nie daj Boże, aby weszła znajoma osoba.Odczuwam wręcz paraliż całego ciała. Krępują mnie sytuacje związane ze sprawami męsko-damskimi, sprawy seksu itp. Na razie nie korzystałam z pomocy specjalisty, ale może to jest niezbędne. Proszę o informację i pomoc!

KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Pierwsze objawy autyzmu

Autyzm to dziecięce zaburzenie rozwojowe. Częściej występuje u chłopców niż u dziewczynek. Sprawdź, co jeszcze warto wiedzieć na temat autyzmu. Obejrzyj film i dowiedz się, jakie są jego pierwsze objawy.

Paulina Witek Psycholog, Warszawa
74 poziom zaufania

Witam serdecznie!

Chociaż trudno bez rozmowy z Panią stwierdzić, skąd lęk przed ludźmi i obawa przed zaczerwienieniem, to kontakt ze specjalistą jest jak najbardziej wskazany. W tym przypadku najlepszym nurtem terapeutycznym byłaby psychoterapia poznawczo-behawioralna. Do czasu podjęcia terapii może Pani spróbować tzw. intencji paradoksalnej. Polega ona na wyobrażeniu sobie najgorszej z możliwych sytuacji, np. podczas obiadu w restauracji. Proszę sobie wówczas wyobrazić to, czego najbardziej się Pani obawia i założyć, że właśnie tak się stanie. Wtedy, cokolwiek innego by nie nastąpiło, i tak nie będzie to "aż tak straszne". Paradoksalnie właśnie, jeżeli pragniemy tego, co wzbudza nasz lęk, przestajemy się tego obawiać.

Łączę pozdrowienia!

0

Witam,

Nie warto zwlekać, należy się udać na osobistą konsultację do specjalisty. Zwłaszcza, że ze swoimi dolegliwościami realnie Pani cierpi. Na takiej konsultacji nie zadzieje się nic wbrew Pani woli, a będzie szansa omówić dostępne metody leczenia (farmakoterapia, CBT).

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty