Czy ból głowy, pleców i ramion to objaw choroby czy nerwicy?
Witam.
Od jakiegoś czasu dziwnie się czuję, a mianowicie. Często boli mnie głowa, czuję zmęczenie, osłabienie, czasem mam mroczki przed oczami i spore nudności ale bez wymiotów. Mam stwierdzoną lekką anemię (biorę żelazo i multiwitaminy). Dodatkowo cierpię na nerwicę (biorę hydroxizimum i symestical - choć ten drugi odstawiłam, po panicznie źle się po nim czuje) Często bolą mnie plecy, ramiona, nogi i ręce - odrazu panikuję. Ogólnie to bardzo boję się choroby nowotworowej. Czy moje powyższe objawy to zwykła nerwica czy coś złego? Skąd się biorą takie bóle i zawroty głowy, osłabienie (mimo, że chwilowo nie pracuje i się nie przemęczam) nudności, ból kości? To nerwy, że coś mi dolega czy faktycznie coś mi jest? Mój lekarz twierdzi, że to fobia... Dodam, że dwa razy lała mi się krew z nosa a w zasadzie nie lała a poczułam ją i była na papierze. Wybroczyn nie mam, siniaków też, ale jestem mimo ciemnej karnacji blada (choć to chyba wynik braku słońca i witaminy D) Czasem wyczuwam lekko powiększony węzęł chłonny koło ucha i żychwy. Taki twardy guz ale siostra mówi, że to kość od szczęki. Błagam, niech mnie ktoś uspokoi... Bo już wariuje... Niedługo się bede bala wyjsc z domu... Ciągle widze u siebie objawy raka, mam czarne mysli, lek przed wymiotowaniem... Od dziecka mam nerwice zoladka bo zapomnialam o tym wspomniec ale teraz jest coraz gorzej... Ostatnio mialam b. duzo stresow. Rozstanie, zwolnienie z pracy i problemy rodzinne moze dlatego dolegliwosci sie poglebimy. Hemoglobine mam 11,2 cisnienie 113/78 bicie serca 83... W mocz mialam delikatnie metny (ale lekarz stwierdzil,ze badania robione nie dlugo po menstruacji) Z gory dziekuje za rady, wskazówki jakie badania wykonacz.