Czy był jeszcze ratunek dla. mojej mamy?

Moja mama miala ziarniniaka grzybiastego po upływie roku od zakończenia leczenia zaczęła tracić na wadze i wymiotować. Mama miała liczne polipy w układzie pokarmowy.lekarze nie znali przyczyny jej złego sampoczuciacia Odsylana od lekarza do lekarza w końcu po 6 miesiącach przyjęto mamę na oddział hematologii. Mama była bardzo odwodniona i niedozywiona . Nie mogą już nawet sama chodzić. Po 2 miesiącach w szpitalu, wielu badaniach, wielu biopsjach i zabiegu odróżnienia jelita wykryto u mamy chloniaka rozlanego z licznych komorek B złośliwości 90-100%. Lekarze zaooferowai chemioterapie gdyż mama miala liczne guzy w jelicie przez które jelito nie było drożne. Dzień przed chemioterapia mama zmarła. Na ostatnim wypisie że szpitala napisano że wystąpiła nie wydolność nerek, nie wydolność oddechowo krążeniowa, sepse , płyn w jamach ciala i kaheksje. Przyczyna wtórna zgonu było zakażenie o nieznanym czynniku etiologicznym. Czy gdyby mama nie miała sepsy to można by było Zastosować chemioterapie ? Czy mama mogłaby być wyleczona? Czy gdyby udało ja się zdiagnozować wcześniej czy miała by szansę na przeżycie?
KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty