Witam. Jeśli wybuchy gniewu, jakie Pani opisuje, zdarzają się od czasu trudności rodzinnych Pani chłopaka, to najprawdopodobniej reakcja na kryzys. Jeśli jednak podobne sytuacje miały miejsce zawsze wtedy, gdy pojawiały się jakieś kłopoty lub stres, należałoby zastanowić się nad sposobem rozładowywania napięcia i jego korektą. Sytuacja, którą Pani opisuje nie wydaje mi się być objawem zaburzeń nerwicowych, a na pewno nie choroby psychicznej. Niezależnie jednak od wszystkiego, radzenie sobie z trudnościami nie powinno odbywać się kosztem innych.
Witam,
zalecana jest szczera rozmowa z chłopakiem, proszę dopytać, dlaczego w taki sposób się zachowuje? Czy złość, którą czuje, ma związek z konkretnymi sprawami dotyczącymi waszej relacji? Może rzeczywiście chłopak nie radzi sobie z własnymi problemami i negatywne emocje rozładowuje na Pani, może potrzebuje wsparcia psychologicznego.
Pozdrawiam serdecznie
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Mój chłopak chce być singlem – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Dlaczego chłopak powiedział, że wygasły w nim uczucia? – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Jak pomóc chłopakowi, który ma regularne ataki złości? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Problem z emocjami i kłótniami w związku – odpowiada Mgr Joanna Pluta
- Jak mam pomóc chłopakowi, który przy każdej kłótni grozi, że się zabije? – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Jak wybaczyć chłopakowi? – odpowiada Mgr Barbara Szalacha
- Rozstanie z chłopakiem z powodu jego byłej dziewczyny – odpowiada Marta Osińska-Białczyk
- Czy uzależniony chłopak zmieni do mnie nastawienie? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Jak radzić sobie z natrętnymi myślami mając 19 lat? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Napady gniewu, płaczliwość, agresja – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
artykuły
10 zaskakujących sposobów, żeby zajść w ciążę
Czy ciąża bez stosunku jest możliwa? Większość pow
Miała świętować 18. urodziny. Życie Amelii Olczyk zmieniło się w jednej chwili
Amelia zdała w tym roku maturę. Niestety w dorosło
Bunt pielęgniarki "Pacjenci nas wyzywają, potrafią uderzyć, opluć"
Odbyłem rozmowę z pielęgniarką, która pracuje na d