Czy coś ze mna jest nie tak? Potrzebuję pomocy?
Mam 16 lat. Nie radzę sobie ze swoimi emocjami. W szkole jestem wesoła, lecz gdy przychodzę do domu wszystko się zmienia. Bywa tak, że siadam na łóżku i płaczę. Mam częste bóle brzucha, karku, pleców, a także zaburzenia miesiączkowania. Ciągle jestem zmęczona i senna. Przez pewien czas samookaleczałam się. Często myślę o samobójstwie, lecz nie mam odwagi tego zrobić :(. Miałam okres w swoim życiu, że brałam po 4-6 tabletek dziennie, nie żeby się zabić, a po prostu wyniszczyć. Nie akceptuje swojego ciała. Jestem gruba (65 kg przy wzroście 169 cm) i to przeszkadza mi kontaktach międzyludzkich. W moje życie wplątała się rutyna. W ciągu tyg wstaję ok 07.00, idę do szkoły, wracam ok 15, zjem coś, albo i nie i kładę się spać, wstaję ok. 19, nie raz nawet 20, odrobię lekcje, pójdę wziąć prysznic, zabiorę się za naukę, co i tak nie przynosi skutku, gdyż nie mogę się skupić i ok 2-3 w nocy kładę się spać. Rano wstaję o 7 idę do szkoły i tak w kółko :(. W weekend kładę się spać o 01.00 nim zasnę jest już ok 03.00 i wtedy śpię do 12-13 kilka razy zdarzyło mi się, że spałam do 15. Dodam jeszcze, że ponad 4 lata temu zmarł mój tata (nowotwór nerki). Do dziś nie mogę się z tym pogodzić! Z siostrą nigdy nie miałam dobrego kontaktu, z mamą również. Nie mam z kim porozmawiać o swoich problemach. Czy potrzebuję pomocy psychologa? Czym może być spowodowane moje złe samopoczucie? Proszę o pomoc!