Czy depresja może być dziedziczona?

Dzień dobry, u mojej żony stwierdzono depresję, jednakże żona w tajemnicy przede mną zaprzestała przyjmowanie leków dużo wcześniej, niż mnie o tym poinformowała. Dowiedziałem się, że u mojego szwagra również zdiagnozowano depresję w 2023 roku zażywał leki na depresję natomiast rok później depresję zdiagnozowano u mojej żony. Chciałem się dowiedzieć, czy fakt zachorowania rodzeństwa na depresję i zdiagnozowania obojga w przeciągu roku świadczy o dziedziczności po rodzicach (teściach) choroby? Wiem, że żona była wychowywana w idei "ma być dokładnie/idealnie". Żona również jest osobą niepełnosprawną- w wyniku wypadku komunikacyjnego straciła podudzie. Jednakże psychiatra nie stwierdził jednoznacznie czy depresja jest spowodowana wypadkiem bądź depresją po porodową. Bardziej przykuwał uwagę do naszej relacji, która jest ciężka i staram się aby z żoną uczęszczać na terapię par. Pozdrawiam
MĘŻCZYZNA, 26 LAT 2 miesiące temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Dzień dobry,

Dziękuję za podzielenie się swoją historią. Domyślam się, że diagnoza depresji u Pana żony to niełatwa dla Pana sytuacja, a ta sama choroba zdiagnozowana poprzednio u jej brata może budzić pytania o jej potencjalne przyczyny, w tym o rolę czynników genetycznych i środowiskowych.

Depresja jest złożonym schorzeniem, które wynika z połączenia czynników biologicznych, genetycznych, środowiskowych oraz psychologicznych. Badania wskazują, że pewne predyspozycje genetyczne mogą zwiększać ryzyko wystąpienia depresji, zwłaszcza jeśli w rodzinie występowały przypadki zaburzeń nastroju. Nie oznacza to jednak, że depresja jest nieuchronnie dziedziczona – geny jedynie zwiększają podatność, a wystąpienie i dalszy rozwój choroby zależy od wielu dodatkowych czynników. Mowa tutaj o stresujących wydarzeniach życiowych, przeżytych traumach oraz środowisku wychowawczym.

Fakt, że żona była wychowywana w domu o wysokich wymaganiach („ma być idealnie”), mógł wpłynąć na jej sposób radzenia sobie z presją i emocjami. Dodatkowo, doświadczenia takie jak wypadek i związana z nim niepełnosprawność, a także potencjalne trudności w relacjach, mogły odegrać istotną rolę w rozwoju depresji. Nie da się jednocześnie stwierdzić, który z czynników miał decydujący wpływ na Pana żonę. Proponuję raczej patrzeć na to, jak na naczynie przepełniające się wodą - fakt, że po wpadnięciu ostatniej kropli płyn zacznie się wylewać, nie oznacza, że to ta właśnie kropla jest przyczyną przelania - cała zawartość naczynia jest ważna.

Terapia par, o której Pan wspomina, jest bardzo dobrym krokiem, ponieważ wspólne rozwiązywanie trudności w związku może pomóc w budowaniu wzajemnego wsparcia. Równocześnie ważne jest, aby żona kontynuowała leczenie psychiatryczne i rozważyła terapię indywidualną, która pomoże jej zrozumieć przyczyny swojego stanu i lepiej radzić sobie z trudnościami.

Zachęcam również do poszerzenia wiedzy na temat dziedziczności i czynników ryzyka depresji:

- https://portal.abczdrowie.pl/depresja

- https://portal.abczdrowie.pl/powody-depresji

Życzę Państwu wiele wytrwałości w dążeniu do poprawy relacji oraz zdrowia psychicznego Pana żony. Proszę, by Pan pamiętał, że depresja nie jest świadomym wyborem, to choroba, w której wewnętrzne cierpienie często powoduje zachowania niezrozumiałe dla osób obserwujących chorego, a poczucie wsparcia ze strony najbliższych jest jednym z najważniejszych warunków powrotu do zdrowia.

Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty