Czy istnieje możliwość, że dentysta zostawił jeszcze fragment tego klina?
W piątek (4 dni temu) podczas wizyty u stomatologa i założenia wypełnienia kompozytowego w górnej siódemce, na koniec zabiegu okazało się, że dentyście złamał się klin drewniany użyty do zabiegu. Nie udało się go wyjąć bez wycięcia kawałka wypełnienia i odbudowania go ponownie, więc tak zrobił dentysta. Powiedział mi, że to była "mała drzazga", jednak po tych czterech dniach, gdy dotykam to miejsce dziąsła przy tym zębie językiem, czuję coś dziwnego - nie ból, ale dziwne uczucie jakby kłucia, ciężkie do opisania. Czy istnieje możliwość że dentysta zostawił jeszcze fragment tego klina? I czy mogą być tego jakiekolwiek negatywne konsekwencje?