Czy jest sens robienia testów skórnych u córki?

Córka ma 5lat, od blisko roku chrząka. Laryngologicznie wszystko jest w porządku, miała badanie endoskopowe krtani i trzeciego migdałka. Dostaliśmy skierowanie do alergologa, który stwierdził obrzękniętą śluzówkę nosa, zapisał spray metmin 1x dziennie i syrop aerius plus testy alergiczne. Po zastosowaniu tych leków chrząkanie delikatnie się zmniejszyło i stało się mniej glośne, jednak miałam nadzieję, że leki dadzą efekt całkowitego wyleczenia. Robilam testy z krwi -panel oddechowy, wszystko wyszło w klasie 0. Czy jest sens robić też testy skórne? Czy to mogą być objawy refluksu? Nie da się zaobrserwować sytuacji, w których to chrząkanie się zmniejsza lub przybiera na sile i częsttotliwości. Do jakiego specjalisty się jeszcze udać, bo nie mamy już sily.
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Testy skórne są w 50% fałszywie dodatnie i w 50% fałszywie ujemne. Opieram się wyłącznie na testach z krwi. Zrób szeroki panel pokarmowy z krwi. Odstaw sterydy wziewne Metmin bo dziecko przestani Ci rosnąć i zacznie tyć.. Odstaw Aerius bo dziecko dostanie ADeHaDe lub będzie śpiące i też będzie tyć. W 90% procentach przypadków chrząkania u dzieci to jest Tick nerwowy nie wymagający leczenia tylko przeczekania. Nie chodź już po lekarzach bo zajdziecie w ślepą uliczkę hormonoterapii. A potem tego nie da sie tego cofnąć.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty