Czy istnieje możliwość, że jestem biseksualny?
Czy jestem biseksualny? Moje doświadczenia seksualne do tej pory są bardzo małe, jednak wynika to głównie z mojej nieśmiałości w stosunku do kobiet. Od zawsze interesowała mnie seksualnie tylko płeć przeciwna, odkąd zacząłem się interesować erotyką w okresie dojrzewania, a wraz z tym oglądać za ładnymi dziewczynami na ulicy lub w szkole. Moje pierwsze silniejsze zauroczenia związane były z płcią przeciwną, nigdy z męską (mimo że były to pechowe zauroczenia, ale jak już wspomniałem, wynikało to z mojej nieśmiałości). Nigdy nie ciągnęło mnie w kierunku męskiej erotyki. Zawsze czułem wręcz pewien wstręt do tego rodzaju aktów. Ostatnimi czasy przemogłem się i zacząłem częściej spotykać się z dziewczynami. Z kilkoma dziewczynami całowałem się, występowały elementy gry wstępnej, przy których czułem satysfakcję seksualną. Związki te zakończyły się jednak bardzo szybko, ponieważ nie potrafiłem na dobre się zauroczyć i zakochać w niej. Ta niemoc odnalezienia sobie dziewczyny spowodowała, że zacząłem zadawać sobie pytanie czy wszystko ze mną w porządku.
Niestety mam taki charakter, że gdy czegoś się zaczynam obawiać, często to wyolbrzymiam. Ktoś zadał mi pytanie, po tym jak wyznałem, że zakończyłem moją ostatnią znajomość, czy może kobiety są tym czego naprawdę szukam. Wtedy od razu to wyśmiałem, gdyż dla mnie zawsze oczywistym było, że jestem hetero, jednak potem zacząłem sam siebie w tym pytaniu nakręcać. Zwróciłem uwagę, że dostrzegam czasem seksualność innych mężczyzn. Nie przypominam sobie, żeby kiedyś to miało miejsce, jeśli tak, to sporadycznie, ostatnio jednak częściej zwracam na to uwagę. Nie wywołuje to u mnie żadnego podniecenia. Kiedy dla próby obejrzałem męską erotykę, nie czułem podniecenia, a nawet pewien wstręt. Moje postrzeganie seksualności innych mężczyzn ma charakter estetyczny, co nie zmienia faktu, że podświadomie zwracam na to uwagę i to mnie bardzo niepokoi. Zawsze chciałem i chcę zbudować szczęśliwy związek i założyć rodzinę z kobietą. Zawsze też czułem się mężczyzną. W gronie swoich znajomych mam więcej dziewczyn niż chłopaków, ale wynika to ze specyfiki studiów i pracy. Nie odnalazłbym siebie w skórze biseksualisty. Czym to zmieszanie może być spowodowane? Z czego może wynikać fakt, że łatwiej kiedyś popadałem w zauroczenie, a ostatnimi czasy nie potrafię? Czy w mężczyźnie mogą się ujawnić cechy bi w tak krótkim czasie (to zmieszanie emocjonalne trwa jakiś tydzień, może 2)? Czy można jakoś sprawdzić, czy jest się bi? Chciałem dodać, że nigdy oczywiście nie byłem zauroczony w innym mężczyźnie.