Czy konieczne będzie rozstanie z partnerką?
Witam. Jestem w zwiazku od 9 lat ze starsza od siebie partnerka o 6 lat. Ona skonczyla 40. Ma syna (nastolatka) z pierwszego malzenstwa i mamy wspolne dziecko 2,5 roku. Nie pierwszy raz sie zdaza ze ona przebakuje ze nie jest zadowolona z zycia ze mna. Ciasny budzet nie pozwala na jakies ekstrawagancje wiec nie wiele ich w naszym zyciu a tym samym caly czas kontroluje juz spore dlugi. Ona caly czas wywiera presje. Nie jest po partnersku tylko ze ona jest kobieta i nie powinna tego czy tamtego. Choc nikt jej nie zmusza a ja nie zawsze mam czas ani sily po pracy bo wole zajaz sie synem niz sprzatac dom czy inne takie. Moge to robic jak on spi ale wtedy to ona juz z pretensjami zdazy zrobic to i tamto. Czesto jak wstane o 5:30 rano to mam czas zeby usiasc pol godziny przed spaniem. Ale wroce do meritum. Na mysl o rozstaniu sciska mnie za gardlo ale tylko ze wzgledu na dziecko. Jak pomysle ze mogla by mi zabrac je i wrocic do Polski ( zyjemy za granica), to gardlo mi sie zaciska i łzy naplywaja do oczu. Od razu mam mysli ze jej nie pozwole. Dziecko nie ma polskich dokumentow wiec nie musze wydawac na nie pozwolenia. Mysle ze nie dam rady bez mojego dziecka...