Czy lepiej udać się jak najszybciej do ginekologa?
Witam, od ok. pół miesiąca mam problem z okolicami intymnymi. Moje objawy to: nieprzyjemny zapach wydzieliny (niestety nie wiem czy rybi, nie jestem w stanie rozpoznać), zielono-żółte, wodniste upławy, ból podbrzusza, czasem kłopoty z oddawaniem moczu i pieczenie. Objawy nie są bardzo uporczywe, aczkolwiek najbardziej przeszkadza mi ból podbrzusza. Zaczęłam stosować clotrimazolum bez recepty (kilka dni dwa razy dziennie rano i wieczorem, następnie po 6 dniach miałam okres, ale dalej używałam jak poprzednio, skończył mi się okres i nadal stosuję). Mimo prawie już dwutygodniowej kuracji objawy nadal występują. Nie wiem co robić, ponieważ teraz w czasie koronawirusa zaleca się zostanie w domu. Mogę to leczyć lekami bez recepty, czy lepiej udać się jak najszybciej do ginekologa żeby stwierdził, co robić?
