Czy mogę zgłosić brata i ojca na odwyk? [PORADA EKSPERTA]

Witam, Mój Brat oraz Tata wiecznie piją. Od poniedziałku do Niedzieli. Niestety nie chcą zgłosić się na odwyk dobrowolnie, bo twierdzą że alkoholikami jesteśmy my czyli ja i reszta mojej rodziny. Dodam jeszcze że te osoby tak śmierdzą że że niedługo to chyba eksmisja będzie czekała całego mieszkania żeby przeprowadzić dezynfekcje. Czy jeżeli ja mieszkająca osaba(brat,syn) w tym domu mogę zgłosić ich na odwyk? Skoro mama się ich boi? I jak wygląda droga sądowa żeby ich w koncu wsadzić na przymusowe leczenie?
MĘŻCZYZNA, 24 LAT ponad rok temu

Alkoholizm jest chorobą, której często towarzyszy strategia wyparcia. Im dłużej trwa, tym częściej chory odsuwa od siebie myśli o uzależnieniu i jego skutkach dla siebie i osób z jego otoczenia- aż czasem jest już za późno. Choroba wciąga go jak wir i nie jest w stanie się jej przeciwstawić.
Co do zasady poddanie się leczeniu i terapii jest dobrowolne. Ponieważ jednak chory nie zawsze decyduje się na jego podjęcie, może się zdarzyć, że zostanie on skierowany na leczenie przymusowe.
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi dopuszcza skierowanie alkoholika na leczenie przymusowe. Orzeczenie o skierowaniu na leczenie alkoholizmu w specjalistycznym ośrodku może jednak wydać jedynie sąd.
Przesłanką do wydania takiego orzeczenia jest udowodnienie, że w związku z nadużywaniem alkoholu przez daną osobę nastąpił całkowity rozkład pożycia rodzinnego. Jeśli chory demoralizuje małoletnich, uchyla się od pracy lub systematycznie zakłóca porządek publiczny, sąd ma podstawy sądzić, że terapia w ośrodku leczenia alkoholizmu jest niezbędna. Jeśli jednak żaden z tych przypadków nie ma miejsca, nie ma możliwości i podstaw do skierowania chorego na leczenie przymusowe.
Dowodami potwierdzającymi fakt, iż chory powinien zostać skierowany na detoks oraz przymusową terapię w ośrodku leczenia uzależnień, mogą być notatki z interwencji policji (w przypadku awantur domowych czy zakłócania porządku publicznego), zaświadczenie od psychologa dziecięcego o negatywnym wpływie chorego na małoletnich, a nawet rachunki za alkohol czy z izby wytrzeźwień. Jeśli Pana ojciec jest po alkoholu agresywny,a Pana matka się go boi, może podczas interwencji policji wnioskować o założenie niebieskiej karty.
Po przedstawieniu wystarczających dowodów komisja ds. rozwiązywania problemów alkoholowych właściwa miejscu zamieszkania lub pobytu osoby, której sprawa dotyczy, powołuje biegłego. Ma on ustalić, czy chory rzeczywiście jest uzależniony od alkoholu i nie ma możliwości, by poddał się terapii dobrowolnie. Kiedy biegły orzeknie, iż są przesłanki do zastosowania leczenia przymusowego, wskazuje rodzaj zakładu i terapii, której alkoholik powinien zostać poddany.
Na podstawie opinii biegłego sąd rejonowy właściwy dla miejsca zamieszkania lub pobytu osoby, której postępowanie dotyczy, zatem tam,gdzie składa się wniosek, wydaje orzeczenie o konieczności zastosowania leczenia przymusowego. Chory na wezwanie sądu ma obowiązek stawić się w oznaczonym dniu i zakładzie w celu poddania się leczeniu. Jeśli nie stawi się tam jednak dobrowolnie, w skrajnych przypadkach może być tam doprowadzony przez policję.
Przymusowe leczenie najczęściej rozpoczyna się detoksem, w celu odtrucia organizmu chorego. Następnie chory poddawany jest badaniom i wszelkim niezbędnym zabiegom, celem uzupełnienia elektrolitów i doprowadzenia organizmu do dobrego stanu fizycznego.
Po odtruciu organizmu z toksyn, alkoholik trafia na terapię indywidualną, a często i grupową. O tym, jak długo będzie trwał pobyt osoby chorej w zakładzie leczenia uzależnień decyduje kierownik ośrodka, w którym dana osoba przebywa.
Ponieważ choroba alkoholowa jest jedną z tych, których nie da się wyleczyć w 100%, chorym często brakuje silnej woli, by wytrwać w abstynencji. Dlatego tak często następują nawroty choroby alkoholowej, a nawet niewielka ilość wypitego alkoholu może sprawić, że osoba dotknięta nałogiem załamie się i znów powróci do nałogu. Dlatego warto pamiętać, że alkoholizm to nie tylko problem osoby uzależnionej,ale całego systemu rodziny i każdego z jej członków. Warto zadbać także o siebie i poddać się także terapii dla osób współuzależnionych-niezależnie od etapów postępowania z ojcem czy bratem. Życzę wytrwałości.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty