Czy mogło dojść do przeniesienia wścieklizny od kota?

Witam, Ponad 3 tygodnie temu byłam na wakacjach, wyjechałam na Mazury. Dokładnie sytuacja miała miejsce w Morągu, wracając ze spaceru spotkałam po drodze kobietę, która dokarmiała na chodniku dwa małe kociaki oraz na moje oko matkę kotków. Nie wiele myśląc podeszłam do kobiety , zagadałam i chciałam pogłaskać małe kociaki, kiedy wzięłam swoją rękę nad kotką, która jadła poczuła jakby z mojej strony zagrożenie, uderzyła mnie swoją łapką w moją dłoń która odrazu zabrałam, kotka pacnęła mnie oraz zasyczała potem wróciła jakby nic się nie wydarzyło do jedzenia. Kociaki nie wydawały się na zaniedbane, nie wyglądały aby coś im dolegało. Po tej sytuacji nie chciałam stresować i denerwować kota i odeszłam. Po jakimś czasie zauważyłam na dłoni w którą dostałam niewielka rankę wyglądała bardziej na draśnięcie, kotka lekko mi rozcięła skore i poleciała minimalnie krewka, rana ani nie bolała ani nie szczypała. Po powrocie odrazu poszłam umyć ręce wodą z mydłem ranka która zrobiła mi kotka była między palcem wskazującym a środkowym na dłoni wymyłam ranę i praktycznie była niewidoczna, rana nie była czerwona nie była zaogniona po 3 dniach nie było po niej śladu. Mimo wszystko zaczęłam czytać w internecie szukać informacji co grozi po zadrapaniu przez obce zwierze, przestraszyłam się, że kotka mogła być na coś chora, nie wiem czy była szczepiona, spotkałam kociaki przypadkowo, więcej ich nie zobaczę na oczy wiec nie jestem w stanie się dowiedzieć czy kotom nic nie jest. Po powrocie do rodzinnego miasta sytuacja nie dawała mi spokoju byłam bardzo zestresowana, ponieważ naczytałam się o chorobach takich jak wścieklizna głównie boje się tego. Zgłosiłam się na oddział zakaźny i tam przyjęłam szczepienie przeciw wściekliźnie 11 sierpnia, do zdarzenia doszło 7 sierpnia, po 4 dniach od sytuacji przyjęłam szczepienie, minęły ponad 3 tygodnie do tej pory nic się nie dzieje, czeka mnie jeszcze ostatnia dawka szczepionki, czy po takim czasie mogę być spokojna o swoje zdrowie, nie ukrywam, że ciagle o tym myśle, tym bardziej, że objawy wścieklizny potrafią się pokazać od 4 do 12 tygodni…
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Witam serdecznie,

przede wszystkim proszę nie stresować się na zapas oraz zachować spokój.

Jak sama Pani wspomina rana po draśnięciu przez kota nie była wielka, a Pani dokładnie przemyła ją wodą z mydłem. Skoro doszło do draśnięcia to rozumiem, że nie miała Pani kontaktu ze śliną zwierzęcia, która jest największym nośnikiem wirusa wścieklizny. Ponadto nie zauważyła Pani żadnych niepokojących objawów oraz przyjęła Pani szczepienia w kierunku wścieklizny, które skutecznie chronią przed zachorowaniem.

Najprawdopodobniej więc wszystko jest w porządku, a ryzyko zarażenia się wścieklizną jest tak naprawdę bliskie zeru.

Potwierdzeniem są słowa specjalistów pod poniższymi pytaniami:

https://pytania.abczdrowie.pl/pytania/czy-zadrapanie-kota-moze-powodowac-wscieklizne,

https://pytania.abczdrowie.pl/pytania/ryzyko-wscieklizny-po-zadrapaniu-przez-kota,

https://pytania.abczdrowie.pl/pytania/jak-sprawdzic-czy-moglo-dojsc-do-zakazenia-wscieklizna.

Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty