Czy mój ból łydek jest konsekwencją biernego trybu życia, wysokiego cholesterolu i picia dużej ilości kawy?
Witam.
Od kilku lat mam problem z łydkami. Problem ten może wynikać oczywiście z siedzącego trybu pracy, ale chciałbym się upewnić, iż nie jest to cos poważniejszego. Ogólnie problem pojawia sie podczas wysiłku (gra w piłkę, bieganie) jak i podczas codziennych czynności jak wychodzenie po schodzach. Pojawia sie ostry bół w łydkach, który powoduje, iż tak naprawdę muszę na krótka chwilę zatrzymać się i odpocząć. Podejrzewam swojego rodzaju jakieś niedokrwienie kończyn, jednakże będąc ostatnio u lekarza ten wyjaśnił mi, iż prawdopodobnie nie ma takiej możliwości. Pijałem w przeszłości sporo kawy więc podejrzewam również, iż może byc to spowodowane niedoborem magnezu. Stwierdzono równiez podczas badań do pracy podwyższony cholesterol. Mój lipidogram przedstawia sie następująco:
Ch. całkowity - 222
HDL - 42,45
nie-HDL - 179,99
LDL - 154,30
Trójglicerydy - 128
Podsumowując moje pytanie jest następujące:
Czy mój ból łydek jest konsekwencją biernego trybu życia, wysokiego cholesterolu i picia dużej ilości kawy i czy zmiana diety i ćwiczenia pozowolą na pozbycie się problemu? Czy może jednak jest to coś poważniejszego czym powinienem się zająć?