Czy mój stan to już alkoholizm?

Witam, pisze ze swoim przypadkiem. Mianowicie już od kilku lat spożywam alkohol, moja tolerancja jest dosyć duża. Pije żeby się zrelaksować, i zapomnieć o problemach których tak wiele nie mam, ewentualnie samotność. Kolejnym powodem jest sen, normalnie nie mogę spać i bardzo ciężko jest mi zasnąć. Z tego też powodu pije późno w nocy, nie lubię być pod wpływem alko w ciągu dnia i dlatego tylko wieczorami popijam. Z reguły z rana wstaje z objawami po alkoholowymi i mówię sobie, że już nie pije.
MĘŻCZYZNA, 32 LAT ponad rok temu

Witam
Początek alkoholizmu jest trudny do uchwycenia,
bowiem granica pomiędzy piciem towarzyskim
a chorobowym jest bardzo płynna.
Niebezpieczeństwo uzależnienia od alkoholu
pojawia się w chwili, kiedy człowiek zauważa,
że działanie alkoholu odpręża i daje ulgę,
redukuje napięcie i niepokój, osłabia
poczucie winy, ośmiela, ułatwia zaśnięcie
czy pobudza do działania.
Stopniowo, osoba zaczyna poszukiwać,
inicjować i organizować okazje do wypicia.
Osoby, które uprzednio piły wyłącznie w sytuacjach
towarzyskich zaczynają pić samotnie…
Moja rada - Proszę przestać już dzisiaj.
Jeżeli jest to trudne dla Pana, to znaczy, że tak.
Proszę niezwłocznie poszukać terapeuty,
który zajmuje się uzależnieniami .
Gdyby chciał Pan porozmawiać o problemie,
to zapraszam do kontaktu.
Istnieje możliwość konsultacji online,
np. za pośrednictwem komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie

0

Dzień Dobry Panu,

Napisał Pan o samotności, której Pan doświadcza.

Chcę Panu powiedzieć, że prawdopodobnie samotność jest przyczyną Pana chorowania.
Picie alkoholu stało się u Pana takim nawykowym radzeniem sobie z samotnością i z innymi trudnościami.
Ponieważ trwa to już u Pana parę lat, zachęcam do zadbania o siebie.

Proszę rozważyć podjęcie terapii leczenia uzależnień lub terapię poznawczo-behawioralną.
Skierowanie do Poradni zdrowia psychicznego otrzyma Pan od lekarza pierwszego kontaktu- w ramach NFZ-tu) lub prywatnie.

I jeszcze jedno, proszę zadbać, żeby przynajmniej jedna bliska i przyjazna Panu osoba była obecna w Pana życiu, np. jakiś kolega, przyjaciel, z którym mógłby Pan się zwierzyć, porozmawiać, wyjść.

I proszę o podjęcie jakiejś aktywności fizycznej, która by Pana zainspirowała i sprawiała przyjemność.

Wielkie rzeczy zaczynają się od malutkiego kroku,
I tego Panu życzę,
Irena Mielnik-Madej

0

Niestety jest Pan osobą uzależnioną od alkoholu. W obliczu choroby mówię to Pacjentom jasno. Na szczęście można sobie z tym poradzić, ale wymagać to będzie od Pana zaangażowania, silnej woli i wytrzymałości.
Proszę znaleźć w Pana miejscu zamieszkania Grupę Wsparcia dla osób uzależnionych od alkoholu i rozpocząć terapię. W grupie łatwiej.

Pozdrawiam!
Magdalena Nagrodzka
PSYCHOLOG, PSYCHOTERAPEUTA
www.nagrodzkacoaching.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty