Czy moje dziecko może mieć autyzm?
Mój syn ma 5 lat. Kiedy skończył 19 m-cy stwierdzono padaczkę (był leczony), a teraz twierdzą, że nie ma już padaczki. W nocy są szarpnięcia mięśni, w dzień jest strasznie nadpobudliwy, ma stany wyłączeń sekundowych, przewraca się, nie czuje bólu. Od urodzenia neurolog stwierdziła u niego „zachód słońca”, polega to na wywracaniu oczu do góry (teraz znowu zaczął). Zaczął siadać jak miał 10 m-cy, chodzić 13 m-cy. Nie można było z nim nawiązać kontaktu wzrokowego, nie rozumiał nawet co do niego mówię (stwierdził laryngolog, że on nie rozumie mowy potocznej). Od 2 lat chodzimy na zajęcia sensoryczne, terapię ręki - do logopedy i psychologa. Na początku nie było z nim kontaktu w ogóle, tzn. nie było można nawiązać z nim żadnego kontaktu, nikogo nie słuchał się, pojawiła się agresja. Po roku nastąpiły 2 m-ce spokoju, zaczął uczestniczyć w zajęciach, coś próbował rysować, kolorować. Potem znowu zaczęło się to samo: agresja w stosunku do wszystkich, nie umie zachować się w danej sytuacji, nie przywiązuje wagi do tego czy ktoś jest obcy, czy nie, nie uczestniczy w zabawach tylko biega, nie rysuje, nie koloruje, rzadko się przytula, nie chce bawić się z dziećmi. Budzi się w nocy i strasznie płacze (krzyczy), nie ma z nim kontaktu, a w dzień też usiądzie w kącie i tak samo płacze.