Czy moje objawy to PTSD?
Jestem mężczyzną w wieku 33 lat. Miałem bardzo przykre zdarzenie związane z narkotykiem, tak zwaną extazy. Kolega poczęstował mnie połówką tego specyfiku w trakcie pracy - nie wiedziałem co to jest, a miałem do niego zaufanie, bo często przynosił różne suple na poprawę samopoczucia, nie wiedziałem w co się ładuję, powiedział, że się będę lepiej po tym czuł. Z tego względu, że leczyłem się już wcześniej na depresję i nerwicę i mam słabą odporność na chemię bardzo źle się po tym poczułem, myślałem, że umrę - uderzenia gorąca, szczękościsk, wysokie ciśnienie, silny lęk i podobne objawy jak przy nadmiarze serotoniny - strasznie się po tym czułem. Na drugi dzień miałem trochę obniżony nastrój i to wszystko, jazda zaczęła się po dwóch tygodniach - nagłe ataki paniki, czułem, że umieram, mroczki w oczach, zawroty głowy, ciągłe wyrzuty sumienia, że to moja wina, że jestem tak mocno chory, wkręcałem sobie różne filmy - po tych objawach rozpocząłem leczenie psychiatryczne. To zdarzenie spowodowało (tak mi się wydaje), że nawróciła mi nerwica ze zdwojoną siłą - po 9 miesiącach leczenia objawy somatyczne nerwicy mi przeszły, ale nie mogę sobie poradzić w pracy, na samym początku zmiany łapie mnie jakiś silny dół, zamieniam się w zombie, mam tak jakby lęk połączony z depresją i przez pół dnia jestem warzywem, przeważnie mnie to łapie jak jestem bardziej zmęczony i mam obniżony nastrój na rozpoczęciu pracy. Czy to może być PTSD? Z tego co czytałem w necie to co mam jest trochę zbliżone do problemów adaptacyjnych. Czy to zdarzenie mogło wpłynąć na to, że się tak kiepsko czuję w pracy? Pełniłem kiedyś funkcję dosyć odpowiedzialną, która wiązała się z dużym stresem na początku zmiany przez kilka lat - czy ten pojedynczy epizod z tym extazy był w stanie mi coś uszkodzić w synapsach? Teraz zmieniłem trochę leczenie i jestem na chorobowym, mam nadzieję, że dojdę do siebie. Robiłem testy psychologiczne lęk powoli ustępuje,k ciekawe co będzie jak wrócę do pracy. Przepraszam za styl, i z góry dziękuje za pomoc. Pozdrawiam