Czy moje pobudzenie może oznaczać nerwicę wegetatywną?

Proszę o pomoc. Mam powazny problem, który zaczął się około 8 miesięcy temu. Nie wiem dokladnie. Nie wiem już co mam zrobić. Mój problem to uczucie prawie ciągłego pobudzenia, pod ktore jest wręcz dokuczliwe. Nie mogę usiedzieć w miejscu i się rozluźnić. Nie wiem co to jest uczucie zmęczenia. Mogę padać na twarz a pobudzenie i tak nie znika. Nie towarzyszy temu uczucie lęku. Tętno spoczynkowe jest lekko podwyższone 75-80 uderzeń, zawsze miałem około 65-70. Najbardziej jest to dokuczliwe dla mojej psychiki. Nie mogę spokojnie usiąść, poczytać książki i obejrzeć filmu, czy porozmawiać z kimś bo nie usiedzę. Treningi i sport nie pomagają. Jakie dolegliwości mogą powodować takie objawy? Proszę mi powiedzieć jakie badania porobić, bo nie mogę już dłużej tego znieść. Chce zrobić badania na nadczynność tarczycy, ale podejrzewam, że to nie ten trop, bo nie mam wytrzeszczu, zmian masy ciała, uderzeń gorąca, ani przekrwionych oczu. Czy to może być nerwica wegetatywna? Miałem wcześniej skłonności do natrętnych zachowań i lęku, a teraz lęku już nie ma. Jest tylko bezproduktywne pobudzenie. Dolegliwości bardzo nasiliły się w okresie ostatniego urlopu. Dodam, że pracuje w systemie zmianowym gdyby to była jakaś wskazówka. Prosze o sugestie jakie badania zrobić poza tarczyca, bo to zamierzam i tak wykonać, ale nie wiem co jeszcze może być przyczyną.
MĘŻCZYZNA, 26 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty