Dzień dobry. Absolutnie odradzam takie rozwiązanie. Mosty jednostronne robiono przed laty. Zdarzało się, że funkcjonowały jakiś czas. Niestety takie jednostronne obciążenie uszkadza ząb na którym most jest oparty. Ząb narażony jest na nacisk tylko z jednej strony i powoli prowadzi to do rozruszania zęba, zaniku kości od strony mostu, a nawet do utraty zęba. W Pani przypadku sytuację pogarsza jeszcze to, że brak dotyczy szóstki. Piątka jest zębem przedtrzonowym, o małej powierzchni korzeni i słabym zakotwieniu w kościach szczęki. Szóstka jest dużym trzonowcem, stojącym w centrum gryzienia, w miejscu, gdzie działają największe siły. Prawdopodobieństwo, że ząb przedtrzonowy będzie w stanie wytrzymać takie obciążenie jest znikome. Rzeczywiście implant jest w takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem. Należy jednak pamiętać o zatoce szczękowej która w tym miejscu schodzi najniżej. Może to spowodować, że kość wyrostka zębowego będzie za cienka na założenie implantu. Może być konieczna nadbudowa kości, która podniesie koszt implantacji. Innym rozwiązaniem jest proteza szkieletowa, zastępująca jednocześnie obydwa brakujące zęby. Wiem, że wiele osób nie lubi protez ponieważ nie są na stałe. Z medycznego punktu widzenia, lepiej jest jednak zrobić pracę wyjmowaną czyli protezę, niż całkowicie zrezygnować z wstawiania zębów.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
