Czy możliwe jest, żeby to była alergia pokarmowa?
Tydzień temu nad ranem obudziłam się z drapaniem w gardle i potwornym kaszlem. Kaszel powodował ogromny ból klatki piersiowej. Nastepnego dnia ból gardla zanikł, doszedł katar i temp. 37,4, a kaszel nie był już tak bolesny, normalnie jak przy zwyklym przeziębieniu. W kolejnych dniach objawy zanikały pozostał bardzo gęsty intensywny katar i kaszel, który jest bardzo suchy, trudno się odksztusza i momentami aż dudni w plucach. Zastanawiam się czy możliwe jest żeby to była alergia pokarmowa? W dzieciństwie byłam uczulona na cytrusy jednak z wiekiem to ustąpiło. Wtedy też miałam duszności, ale nie pamietam dokładnie jak to wyglądało, bo byłam małym dzieckiem. Przez lata nie mialam z tym problemu, jadłam wszystkie cytrusy. W przeddzień objawów, które opisalam wypilam 600 ml soku ze świeżo wyciskanych pomarańczy. Czy to może być alergia? Czy raczej przeziębienie, które za chwilę ustąpi?