Czy możliwy jest autyzm u naszej 19-miesięcznej córeczki?
Witam.
Moja córeczka ma 19 miesięcy, urodziła się przez cesarskie cięcie. Mała rozwijała się prawidłowo do pewnego momentu. Obecnie nie raczkuje, nie chodzi i nie potrafi stać. Jest w stanie stać tylko wtedy, gdy trzymam ją za rączki lub podtrzymuję jej miednicę. Przy pomocy potrafi stanąć o własnych siłach. Staramy się jej pomóc, chodzimy na gimnastykę. Idzie jej coraz lepiej, umie już podnieść się, by usiąść. Gorzej z chodzeniem, stawia wyprostowane nogi, ale widać, że nie bardzo wie, co robić. Znacznie bardziej interesuje ją zabawa różnymi przedmiotami. Szczególnie podoba się jej kręcenie telefonem. Lubi też, jak się ją kręci, chętnie pochyla się do przodu i tyłu.
Martwi mnie brak mowy u córeczki, potrafi powiedzieć "mama", "papa" i umie zrobić "bye, bye". I to tyle. Lubi słuchać muzyku, ale nie pokazuje zwierzątek:( Problem jest też z jedzeniem łyżeczką, chociaż potrafi jeść sama kawałek chleba lub herbatniki. Pije z normalnego kubka:) Jednak wiele jej zachowań nas niepokoi, stąd obawa o autyzm. Byliśmy u lekarki, powiedziała, że córka może być dzieckiem autystycznym. Mała miała zrobione badania genetyczne, okazało się, że ma jeden chromosom z pary dłuższy od drugiego, ponadto jest lekko wygięty. Ja też miałam zrobione badania, też mam jeden chromosom dłuższy, ale nie jest wygięty. Zresztą jako dziecko nie zachowywałam się w taki sposób jak moja córka.
Co mamy robić? Jak pomóc dziecku?