Szanowna Pani,
proszę skupić się na tym co jest "tu i teraz". Ważna jest responsywność rodziców wobec dziecka, postawa adekwatna do sytuacji. Nie należy lękać się o przyszłość, dziecko trzeba przystosować do życia, nie chronić przed życiem, jeszcze nie raz upadnie. Ważna jest ekspresja emocji, adekwatne odczytywanie i uprawomocnienie.
Pozdrawiam serdecznie
Dzień Dobry Pani,
Z Pani relacji wnioskuję, że po zdarzeniu, Państwa Maluszek został przez Męża przytulony, przez co (domniemam) mógł poczuć ukojenie oraz poczucie bycia bezpiecznym.
Jeśli opisane symptomy, na tyle Państwa niepokoją, wskazana kontrolna konsultacja osobista u Pediatry, celem rozwiania obaw.
Serdeczności i tylko pomyślności Państwu i Dziecku życzę,
irena.mielnik.madej@gmail.com tel. 502 749 605
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Problemy z usypianiem 19-miesięcznego dziecka – odpowiada Mgr Marta Belka-Szmit
- Niespokojny sen u rocznego dziecka – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jaki jest związek nawyków żywieniowych z wynikami w nauce dzieci w szkole podstawowej? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Zachowanie dwuletniej córki i niechęć zabawy z innymi dziećmi – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Problem z 6-letnią córką, która nie chce sama spać – odpowiada Dr Marta Melka-Roszczyk
- Czy dobrze zachowałam się w stosunku do męża? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Problemy ze snem u siedmiomiesięcznej córki a ząbkowanie – odpowiada Mgr Magda Augustyniak
- Co sądzić o takim zachowaniu dziecka? – odpowiada Mgr Agata Majda
- Nerwowe zachowanie u 14-miesięcznego dziecka – odpowiada Mgr Dawid Karol Kołodziej
- Czy taki niepokój i płaczliwość są normalne u takiego dziecka? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
artykuły
Odkurzacz do nosa, czyli o nietypowych praktykach współczesnych rodziców
Nasi rodzice i dziadkowie wychowywali nas bez pomo
Jak radzić sobie z kolką u dziecka?
Przeanalizuj swoją dietę Jeśli jesteś karmiącą mat
"Słaby był, to się powiesił". To największy mit o męskiej depresji. Jest ich więcej
Mariusz wsiadł na rower i pojechał na przejażdżkę.