Czy przyczyną braku erekcji może być niskie libido?
Sprawa wygląda tak. Przypuszczalnie w nocy mam wzwody, ostatnio budziłem się około 4 i były takie jak być powinny. Rano wzwodu już nie ma. Przy dziewczynie też mi nie chce stać, nie umiem też sam doprowadzić się do wzwodu tak jak kiedyś. Dawniej wystarczyła mi byle fantazja o pięknej kobiecie, jakiejś dziewczynie do której coś czułem i zaraz byłem gotowy. Teraz tego nie ma. Nie palę, nie piję, nie biorę nawet ostatnio kawy i herbaty nie piję, sama woda czysta filtrowana z kranu. Nie masturbuje się, choć z miesiąc temu sprawdzałem i podczas masturbacji wszystko było ok. Odżywiam się w miarę zdrowo, unikam słodyczy, fast-foodów, i innych nie zdrowych przekąsek. Zażywam witaminy i minerały firmy olimp, na zmianę co drugi dzień witaminki i minerały, oraz żeńszeń, a także macę i zma. śpię po 8-9h na dobę. Czy jest coś, co mogę zrobić przed wizytą u seksuologa? Coś na własną rękę? Niepokoi mnie to, jestem prawiczkiem, zanim zacząłem spotykać się z obecną dziewczyną, nie zauważyłem nic niepokojącego. Myślałem, że to po prostu ta konkretna dziewczyna nie kręci mnie aż tak bardzo, ale jak fantazjuję o innej to też nie mam takiego wzwodu jak być powinien. Czasem coś drgnie, ale nadal jest wiotki. Ogólnie zauważyłem, że jakoś nic mnie ostatnio nie kręci, nie czuję takiego pożądania, czuję jakąś taką obojętność. Czy przyczyną braku erekcji może być niskie libido, czy jedno i drugie mogą mieć inne przyczyny. Czy jest coś, co mógłbym zrobić, albo zażyć co podniosłoby moje pożądanie i w rezultacie pomogło uzyskać satysfakcjonującą erekcję? Bardzo proszę o jakieś wskazówki, co mogę samodzielnie i bezpiecznie zrobić, zanim udam się do lekarza.